Dodany: 15.09.2015 10:37|Autor: anna-sakowicz

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Wakacje
Middleton Stanley

3 osoby polecają ten tekst.

„Wakacje”


Już niedługo będzie miała premierę najnowsza książka wydawnictwa Wiatr od Morza. Powieść Stanleya Middletona „Wakacje” w 1974 roku została nagrodzona Bookerem, a dopiero teraz doczekała się polskiego wydania, co trochę dziwi, bo to z pewnością proza zasługująca na uwagę.

Główny bohater, Edwin Fisher wyjeżdża samotnie na urlop do nadmorskiego miasteczka. Tutaj próbuje odnaleźć spokój po rozstaniu z żoną. Jednak przypadkowe spotkanie z teściem stawia go przed perspektywą rozmowy z Meg.

„Niewiele myśląc, zdecydował się spędzić tydzień nad morzem – rodzaj wakacji, który pamiętał jedynie z dzieciństwa – i tak oto, znudzony, z lekka rozpraszany huczeniem w głowie rozpierał się na siedzeniu, wlepiając wzrok w stos starego drewna. Tylko na tyle mógł liczyć – na tyle zasługiwał”*.

To powieść z niezwykłym klimatem i rytmem. Akcja snuje się, nie ma nagłych zwrotów, zaskakujących wątków, a jednak bardzo trudno oderwać się od lektury. Fisher wraca myślami do dzieciństwa, do małżeństwa, do śmierci dziecka, ale i obserwuje spotykanych nad morzem turystów. Można by rzec, zwykłe wakacje samotnika po przejściach. Nic nadzwyczajnego się nie dzieje – ale tylko pozornie, bo to, co istotne, rozgrywa się w psychice bohatera. Jego myśli, spostrzeżenia, wspomnienia, lęki, marzenia stają się tutaj najważniejsze.

Z pewnością największym atutem „Wakacji” jest styl – niezwykle subtelny, momentami poetycki (ale bez niepotrzebnych fajerwerków), za chwilę zaskakuje delikatnym humorem lub bardzo lakonicznym sformułowaniem. Autor zwraca uwagę czytelnika na detale, na drobne elementy otoczenia, ale w żadnym wypadku nie nudzi. Najważniejsze są uczucia, przeżycia bohaterów. Podczas lektury miałam wrażenie, że zadaniem czytelnika jest dokonać psychoanalizy głównego bohatera. Czytając, staramy się zrozumieć, co spowodowało rozpad związku, czy jest szansa, by Fisher wrócił do Meg i jaką w tym wszystkim rolę odegra Vernon. Autor podsuwa nam materiał do rozważań w postaci wspomnień bohatera, bo to przecież przeszłość go ukształtowała. My mamy poskładać puzzle w całość. A przy tym zauważyć, że najzwyklejsza codzienność może być pasjonująca, tylko trzeba na nią spojrzeć z odpowiedniej perspektywy.

„Wakacje” są, moim zdaniem, lekturą obowiązkową. Podobno autor napisał je jako odpowiedź na artykuł Auberona Waugha, który stwierdził, iż dobra powieść nie może zawierać retrospekcji. Z pewnością Middletonowi udało się obalić tę tezę i to w wielkim stylu.

Polecam, bo to literacka uczta!


---
* Stanley Middleton, „Wakacje”, przeł. Bartosz Lewandowski, wyd. Wiatr od Morza, 2013, s. 172-173.


[recenzja ukazała się również na moim blogu oraz lubimyczytac.pl]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3311
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: