Dodany: 08.11.2009 14:56|Autor: mgrzemow

Mistrzowi skończyły się pieniądze...


Pomyślał Mistrz: "Napiszę! Kupią jak zawsze, co Mistrza nie kupią? Zresztą idą święta..."

No i napisał.

Wymyślenie intrygi zajęło mu jakieś trzydzieści minut. Bohaterowie - dwie godziny. Badania nad pisownią nazw geograficznych - dwa dni.

Po czym użył Mistrz swojego małpiego, mozartowskiego talentu do lepienia słów do napisania 230 stron (dużą czcionką).

Odetchnął, walnął banię i wycenił na 35 zł.

Efekt - sprawnie napisana powiastka wojenna z elementami mistycznymi, wydana na papierze toaletowym, bez marginesów, z okładką w stylu filmu "Commando" nie jest jednak warta więcej niż jakieś 18.

Oburzyć się możecie, że przeliczam "Literaturę" na nędzne pieniądze. Owszem, gdyby chodziło o Literaturę, byłoby to w złym guście. Ale produkt kupowany za 35 zł zdecydowanie nawet "literaturą" nie jest. Jest produktem rozrywkowym, a jako taki podlega ocenie swojej opłacalności w kontekście występującej na rynku kulturalnym konkurencji.

A dlaczego 18? Bo tylko kosztuje bilet do kina. A lektura Żmii nie pozostawi dłuższego śladu w psychice czytelnika niż wyjście na przeciętne mordobicie sensacyjno-wojenne.

To naprawdę smutne jak największy polski talent literacki pracowicie go marnuje. No ale to jego życie, jego nazwisko i jego los - nich sobie robi z nim co chce.

A bezkrytyczni miłośnicy Mistrza niech zastanowią się szczerze i na spokojnie - lektura której książki sprawiła, że zaczęli tytułować pana Sapkowskiego "mistrzem". I kiedy to było...

Gigantyczny kredyt zaufania jaki miał u mnie ten autor po opowiadaniach wiedźmińskich i pierwszym tomie sagi wytrzymał kolejna coraz słabsze tomy (przeczytawszy scenę śmierci Geralta odetchnąłem z ulgą), odbudował się nieco po "Narrenturmie", zdzierżył jeszcze stopniowo coraz słabsze tomy sagi husyckiej i właśnie po lekturze "Żmii" się wyczerpał. Nie mam zamiaru kupować kolejnej książki tego Pana. Już nie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1259
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Terminus 26.01.2010 16:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomyślał Mistrz: "Napiszę... | mgrzemow
Zgadzam się z autorem tej recenzji. Żmija stanowi pozycję poniżej jakiejkolwiek krytyki. Nie ma ANI JEDNEGO dobrego powodu, aby po to opowiadanie sięgać (bo to jest opowiadanie rozciągnięte bezczelnie do gabarytów krótkiej powieści). Całkowity brak jakiejkolwiek intrygi, postacie tak plastikowe, że aż zgrzytają zęby. Dialogi niedobre, bardzo niedobre. Trzykrotnie podczas lektury byłem bliski rzucenia tej pozycji na półkę zapomnienia, ale doszedłem do wniosku, że przeczytam do końca i może spotka mnie miłe rozczarowanie. Nie spotkało.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: