Dodany: 22.06.2015 08:42|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023154950Opiekun BiblioNETki

Premiera nowej książki Wilbura Smitha


ognisty bógPierwszego dnia lipca w księgarniach znajdziecie nową powieść Wilbura Smitha - „Ognisty bóg” (Wydawnictwo Albatros). Wydawca promuje ją (chyba nieco na wyrost) jako „Grę o tron” w scenerii starożytnego Egiptu. Co nas czeka (według noty wydawniczej)?

„Ognisty bóg” to napisana z epickim rozmachem, zawierająca elementy magii, tajemnicy i romansu krwawa intryga rozgrywająca się w fascynującym, groźnym świecie, który dawno przeminął.

Nad lśniącym Nilem genialny Taita – niewolnik i doradca Faraona – trafia w sam środek splątanych namiętności, intryg i niebezpieczeństw. Zadanie, które mu powierzono – zniszczenie Armii Hyksosa i zawarcie przymierza z Kretą – zmusza go do wyruszenia w górę Nilu, przez Półwysep Arabski do magicznego miasta Babilonu, aż na otwarte morze. Dźwigając na barkach ciężar losów Egiptu, Taita wkracza w świat, w którym granica pomiędzy lojalnością i zdradą jest ruchoma jak piaski pustyni, podstępni wrogowie ukrywają się w cieniu, a w mroku czai się śmierć.

Wilbur Smith – okrzyknięty przez Stephena Kinga „mistrzem powieści historycznych” i jeden z najlepiej sprzedających się autorów na świecie – w najnowszej powieści, której akcja rozgrywa się w scenerii starożytnego Egiptu, wraca do swoich afrykańskich korzeni.

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: Frider 22.06.2015 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszego dnia lipca w... | UzytkownikUsuniety04​282023154950Opiekun BiblioNETki
O ile się nie mylę przygody Taity to był dotychczas czteroksiąg i najciekawszy był tom dziejący się współcześnie („Siódmy papirus” - coś w rodzaju przygód Indiany Jonesa ). Wydaje mi się, że z wyjątkiem „Siódmego papirusu” cały cykl jest nieco słabszy na tle pozostałej twórczości W.Smitha.
Użytkownik: carmaniola 22.06.2015 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: O ile się nie mylę przygo... | Frider
O! A ja nie mogłam się nigdy zdecydować czy bardziej podobał mi się "Siódmy papirus", czy "Bóg Nilu", ale chyba stawiałabym na "Boga Nilu". ;)
Użytkownik: naufraga 22.06.2015 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: O! A ja nie mogłam się ni... | carmaniola
Zdecydowanie" Bóg Nilu" :)
Użytkownik: carmaniola 23.06.2015 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie" Bóg Nilu" :... | naufraga
:)
Użytkownik: Frider 23.06.2015 11:25 napisał(a):
Odpowiedź na: :) | carmaniola
Zabiłyście mi ćwieka tym "Bogiem Nilu". Wieczorem przejrzę książki i spróbuję sobie przypomnieć co mi się podobało, a co nie :).
Użytkownik: carmaniola 23.06.2015 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zabiłyście mi ćwieka tym ... | Frider
Ciekawa jestem. Śmiem podejrzewać, że bardziej interesował Cię wątek przygodowo-sensacyjny niż historyczny i... magiczny. :)
Użytkownik: Frider 23.06.2015 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jestem. Śmiem pod... | carmaniola
Przejrzałem i szczerze mówiąc nie potrafię już teraz z perspektywy czasu ocenić, co mi nie pasowało. Magię lubię, nawet bardzo :). Wydaje mi się, że podobnie było w cyklu Ballantyne'ów: podobały mi się wszystkie tomy („Triumf słońca” był świetny, ale to trochę jakby inna bajka), oprócz „Poszukiwaczy przygód” (w Biblionetce jako „Twardzi Ludzie”); zmęczyły mnie dłużyzny, spore fragmenty wiały nudą, a już część poświęcona kopalni diamentów przyprawiała mnie o ból zębów.
Zdecydowanie najbardziej lubię sagę Courteneyów, to jest właśnie „mój” W. Smith.
Użytkownik: carmaniola 24.06.2015 08:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Przejrzałem i szczerze mó... | Frider
Lubienie magii doceniam. ;))) Sama Wilbura Smitha znam zaledwie z kilku książek. Kiedyś, ktoś, po filmie, namówił mnie na "Głodnego jak morze"; bardzo podobała mi się "Pieśń słonia", a "Ptak Słońca" zawsze myli mi się z "Siódmym papirusem". ;) Cyklu żadnego, poza tym o Taicie, nie czytałam, a i tutaj, po znacznie słabszym i na siłę naciąganym "Czarowniku" odpuściłam sobie resztę. Może z okazji pojawienia się piątego tomu nadrobię i przeczytam też "Zemstę Nilu".
Użytkownik: naufraga 25.06.2015 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przejrzałem i szczerze mó... | Frider
Zdecydowanie się pod Twoim zdaniem podpisuję:) choć mam wszystkie książki W.Smitha, to saga Courteneyów, też czyni Go "moim" pisarzem.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: