Tytułowy kobierzec to dywan, w który został zapleciony czarodziejski świat. Należy on do istot, które oprócz tego, że mają niezwykłe talenty, znają również magiczne sztuczki. Zostały jednak zmuszone do ukrycia się, gdy tajemnicza bestia zaczęła na nie polować. Wplecione w dywan zapadły w podobny do śmierci sen. Odtąd dywanu strzegli specjalni strażnicy, którzy mieli rozpleść kobierzec, gdy nie będzie już groziło żadne niebezpieczeństwo. Bestia zapadła w sen i zapomniała o istotach, które chciała zabić, ale zła Immacolata władająca magią lepiej niż ktokolwiek inny oraz mająca niezwykłą moc zwaną menstruum pragnie zemsty za to, że została wygnana z magicznego świata. Przez jej działania w całą historię zostają wmieszani zwykli ludzie, zwani przez znających magię Dudkami. Dwoje z nich - Calhoun i Susanna - nie chce dopuścić, by magiczne miejsce razem z jego mieszkańcami zostało zniszczone. Walka nie jest jednak równa, a sprzymierzeńcy giną szybciej niż wrogowie. W końcu, kiedy świat zostaje rozpleciony, priorytety przeciwników pod wpływem obejrzanych cudów zmieniają się, teraz pragną zawładnąć tym, co widzieli.

Polecam, bo historia nie jest jednowymiarowa. Zmienia się wraz z przewracanymi kartkami, tak samo zmieniają się bohaterowie i ich cele. Gdy jeden wątek się kończy, zaraz zaczyna się następny dlatego naprawdę warto zanurzyć się w opowiadanej historii.