Zakończenie
"Przyjdź i zgiń" opowiada o tajemniczej śmierci mężczyzny w domu niewidomej staruszki, a potem o dwóch innych morderstwach dokonanych przez tę samą osobę. Występuje Herkules Poirot, co polepsza sprawę. Ogólnie czyta się lekko i przyjemnie, ale zakończenie według mnie jest nielogiczne i trochę przesadzone.
Byłoby 5,5 lub 6, ale z powodu zakończenia daję 5.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.