Dodany: 01.03.2015 09:09|Autor: Xapax

Czytatnik: Po godzinach

"Achaja" czyli jak napisać seksistowską książkę


W ramach przypominania sobie moich dawnych lektur, przeczytałem jeszcze raz "Achaję". I doszedłem do wniosku, że będąc kobietą zbojkotowałbym wszystkie kolejne książki pisane przez Ziemiańskiego. I to nie będąc nadmiernie zaangażowaną feministką.

Skąd taka moja opinia? Otóż, z całym szacunkiem dla autora, WSZYSTKIE kobiety w tej książce to wyjątkowo durne (i w większości wyciągnięte z mokrego snu nastolatka) istoty. A największą idiotką ze wszystkich przedstawicielek płci pięknej jest główna bohaterka (im bliżej końca tym robi się bardziej beznadziejna). Za to mężczyźni (Zaan, Sirius, Biafra, Orion, Mika, itd), to istoty wyjątkowo mądre / zaradne / sprytne. O ile na początku książki może to bawić, to po pewnym czasie staje się wyjątkowo męczące. No i nie muszę chyba przypominać, że świat od czasów Iana Fleminga, nieco się zmienił, czego autor zdaje się nie dostrzegać.

W każdym razie mam teraz spory dylemat. Czy sięgać po "Pomnik cesarzowej Achai" (bo pomijając "głębię" głównej bohaterki, trylogia była fajnym czytadłem), czy odpuścić sobie i zająć się czymś innym (może dokończyć równie seksistowskiego, świetnie wydanego "Conana", którego drugi i trzeci tom czekają na mnie na półce). Chyba jednak Howard zwycięży - seksizm sprzed 80 lat nie razi w oczy tak bardzo jak współczesny.

Moja poprzednia czytatka: Dałem się wciągnąć w kolejną kolekcję

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1712
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Xapax 03.03.2015 08:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli masz ochotę poczyta... | Annvina
Jest sporo inteligentnych bohaterek literackich, które lubię, ale chętnie skorzystam z Twojej rekomendacji (jak tylko znajdę czas na wejście w nowy świat fantasy).
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: