Dodany: 07.02.2015 20:55|Autor: Popkulturka

Huśtawka losu


Bohaterka tej powieści, Agnessa Mironowa, opowiada swoją jakże niedorzeczną historię w sposób bardzo prosty i pozbawiony emocji. Bez problemu pokazuje siebie jako wyrachowaną, egoistyczną i zawistną kobietkę, która próbuje znaleźć sposób na dostatnie życie. Rozumie, że jest urodziwa i jak jej siostra - również szuka dla siebie dobrej partii. Ale ponad wszystko chce wyrwać się z jej cienia i znaleźć sobie męża wyjątkowego.

Jakowienko podzieliła wspomnienia Mironowej na dwie części. Pierwsza, "I raj, i piekło - wszystko blisko", przedstawia jej rodzinę i perypetie, jakie przeszła do momentu poznania swojego drugiego męża, z którym spędziła 15 lat. Gdy ten został aresztowany i jasne stało się, że nie wróci, szybko znalazła sobie inny obiekt - szalejącego za nią kiedyś kuzyna Mironowa, Michaiła Korola. Druga, "Kto odpłaci?!", opisuje okres odkupienia oraz pobyt w obozie pracy. Ostatnie dwadzieścia lat życia Mironowej w ZSRR Jakowienko ujmuje w skrócie. Do tej części należy również esej Iriny Szerbakowej "Na huśtawce losu", który jest w zasadzie streszczeniem książki oraz analizą historii Mironowej.

Tym, co przemówiło do mnie w tej biografii, jest fakt, że Jakowienko nie stara się ingerować we wspomnienia Agnessy. Przytacza całe ich fragmenty w formie opowieści, a tam, gdzie spotkała się z niezgodnością - w przypisie wyjaśnia, że prawdopodobnie zawiodła ją pamięć lub po prostu pomyliła nazwiska czy sytuacje. Również spowiedź Mironowej jest dość nietypowa - Agnessa nie stara się w żaden sposób wybielić siebie, choć - jak przyznaje - wielu rzeczy nie była świadoma. Opływając w luksusy, nie miała pojęcia o głodzie panującym w ZSRR czy masowych mordach - te mimo wszystko często były ukrywane przez władze. Z mężem nie rozmawiała o jego pracy, toteż mówi na ten temat bardzo mało. Za to ze szczegółami po latach potrafi opowiadać o miejscach, które odwiedziła, przedmiotach, które otrzymała czy luksusach i zaszczytach, w jakich się pławiła.

Spowiedź Mironowej to świadectwo kobiety, która była blisko wydarzeń znanych z kart historii. Wydarzeń bardzo ważnych, ale często trudnych do wyobrażenia. Agnessa w czasach wielkiej biedy, szalejącego na wielką skalę głodu i Wielkiego Terroru była osobą chronioną, więc jej opowieść na temat wydarzeń z tego okresu potrafi nieźle wstrząsnąć.

Ta opowieść pokazuje, że w stalinowskiej Rosji nie było ludzi wyjątkowych czy ulubionych przez wodza. Każdy, nawet najwyżej postawiony, mógł zostać strącony do piekła. To właśnie spotkało ją - Agnessę Mironową, zupełnie nieutożsamiającą się z reżimem, a wysłaną do gułagu za posiadanie piecyka olejowego. Ona jednak przyjęła to godnie, nie próbując się wybielić. A na koniec pozwoliła Mirze Jakowienko wszystko spisać.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 308
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: