Dodany: 01.01.2015 00:44|Autor: Marylek

Czytatnik: N

Podsumowanie roku 2014


Tradycyjna statystyka:

Ogólna liczba tytułów przeczytanych w roku 2014: 92. To o jeden mniej niż w roku ubiegłym.

Moich (łącznie z recenzyjnymi ) - 45
Pożyczonych od Biblionetkowiczów – 42
Pożyczonych pozabiblionetkowo – 5

Tylko jedna powtórka.

Najwięcej przeczytałam w maju – 11
Najmniej we wrześniu – 4.

Podział wg gatunków:

Beletrystyka:
- polska: 8
- obca: 14
Literatura faktu:
- reportaże: 6
- eseje, felietony: 5
- dzienniki, pamiętniki, wspomnienia, wywiady: 18
- biografie: 1
Popularnonaukowe: 6
Kryminał / sensacja: 15
Fantastyka: 3
Poezja: 7
Komiksy: 2
Literatura dla dzieci i młodzieży: 7

Niedokończone, bez oceny: 2

Podział według liczby wystawionych ocen:

6 - 11
5,5 - 12
5 - 30
4,5 - 14
4 - 13
3,5 - 3
3 - 6
2 - 2

Nie ma najniższych ocen, bo z reguły nie kończę książek, które mi się bardzo nie podobają.

Nie mam książki roku. Najlepsze - tutaj: Podsumowanie roku 2014

Planów na przyszły rok nie robię. Moje czytanie jest tak chaotyczne, jak ja. I zawsze coś wejdzie w paradę planom. Chciałabym przeczytać wszystko na raz, a tak się jednak nie da - to budzi moje stałe zdziwienie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 841
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Pok 01.01.2015 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tradycyjna statystyka: ... | Marylek
Ja niekiedy próbuję robić plany czytelnicze i patrząc na swoją biblioteczkę mówię: "O, tę książkę przeczytam za dwa miesiące, tę za trzy". A kończy się to tak, że obydwie pozycje leżą jeszcze przez rok nietknięte, ja zaś w międzyczasie zakupuję jeszcze kilkadziesiąt innych książek i to właśnie część z nich przedkładam w pierwszej kolejności. Ale książki są cierpliwe i na każdą w końcu przyjdzie swój czas ;)
Użytkownik: Marylek 01.01.2015 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja niekiedy próbuję robić... | Pok
O, ja, na co spojrzę wokół, to mówię sobie - To muszę przeczytać! I to! I tamto. I jeszcze tamto, koniecznie! A doba ma tylko dwadzieścia cztery godziny i jeszcze do pracy trzeba chodzić... Poza tym, chadzam jeszcze na spotkania biblionetkowe, z których twardo obiecuję sobie niczego nie przywozić - ech, nawet nie ma co gadać o dotrzymywaniu takich przyrzeczeń. Zdajesz sobie sprawę, co to jest za pokusa?!
Tak, książki są cierpliwe, ale mnie przecież życia nie starczy, wciąż nowe ciekawe rzeczy wychodzą!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: