Po co ta "Wojna papierowa"? Czy naprawdę wiemy już o powstaniach śląskich wszystko - jak uważają jedni, czy tez - jak wyrokują drudzy - nie ma w nich nic ciekawego i by się nie "klikały" w internecie? Kto je wywołał? Czy były spontanicznym zrywem Górnoślązaków, czy też może zorganizowaną i sterowaną przez polski rząd akcją dywersyjną?

Kto powstaniami dowodził? Kim byli ludzie, którzy się w nie zaangażowali? Przeciwko komu je prowadzono? Dlaczego tak wielu powstańców potem gorzko tej walki żałowało?

Kto te powstania wygrał? Czy skorzystał Śląsk? Polska? Francuski kapitał? A może Niemcy?

Jestem przekonany, że stawianie tych pytań nikomu nie uwłacza. Prawie wiek po powstaniach nie ma już żadnych powodów, by spoglądać na ich uczestników jakby juz za życia byli wykuci ze spiżu. Zobaczmy ich takimi, jakimi byli, zanim postawiono im pomniki.

Moją intencją było, aby ta książka przypomniała przynajmniej niektórych z nich. I pokazała czasy, w których żyli.

Józef Krzyk

[Agora SA,2014]