Druga część trylogii o zmaganiu się Trzech Sióstr z siłami Zła, które zaczynają rosnąć w siłę.

Na Wyspie Trzech Sióstr pojawia się doktor MacAllister Booke, naukowiec badający zjawiska paranormalne, kompletnie zafascynowany magią, co zdaniem nieprzebierającej w słowach Ripley jest szczytem kretyństwa, czego zresztą nie omieszka mu wytknąć. Ale Mac, urzeczony Ripley, jej urodą, mocą i temperamentem, nie czuje się urażony. Wręcz przeciwnie, Siostra Ziemia też bardzo go fascynuje. I vice versa.

Ripley czeka więc ciężkie zadanie: musi otworzyć się na miłość, a jednocześnie na magię, i zdusić w sobie pragnienie zemsty za krzywdy swojej kochanej szwagierki, Nell. Jeżeli się nie powstrzyma i powtórzy błąd swojej pramatki, może stracić wszystkich, których kocha. W tym Maca.

Niezależnie od konsekwencji, Ripley postanawia walczyć i ochronić swoich bliskich przed Złem, które ostrzy sobie na nich wszystkich pazury.

Ta część jest trochę mroczniejsza od poprzedniej, ale dzięki takim postaciom jak Ripley jest bardzo sympatyczna. Sama Ripley jest świetna: zadziorna, z charakterkiem, wierna, lojalna i oddana. Gotowa zabić każdego, kto chciałby skrzywdzić jej rodzinę. A poza tym naprawdę ta dziewczyna nie przebiera w słowach ;). Natomiast Mac to roztargniony, uroczo roztrzepany naukowiec, który bez dokładnej mapy nie potrafi znaleźć w swoim domu kluczyków do samochodu ;). Mimo wszystko jest zabawny, słodki i czarujący. Typ faceta, którego zawsze miło jest poznać.

To książka godna polecenia wszystkim osobom, które uwielbiają cięte dialogi, dużo humoru i sporo namiętności :).