Dodany: 31.07.2009 17:43|Autor: Lenin

Czytatnik: Słowa Lenina

Nauka Świata Dysku III: Zegarek Darwina (T. Pratchett, I. Stewart, J. Cohen)


Porównanie Świata Dysku ze Światem Kuli jest zawiłe i skomplikowane. Magowie po raz kolejny chcą uratować mieszkańców dziwnego świata przed zagładą. Tym razem muszą dopilnować, aby Darwin napisał książkę pt "O powstawaniu gatunków". Zadanie nie jest łatwe, gdyż coś stara im się przeszkodzić w misji. Fabuła prosta jak budowa cepa, a przy pomocy magii jeszcze prostsza. I w tym momencie wkraczają nasi naukowcy ze Świata Kuli, próbując uzmysłowić nam, czytelnikom, uroki nauki. Wszystko wydaje się napisane językiem łatwym, jednak gdy autorzy próbują nam pokazać, że fizyka w połączeniu z filozofią paradoksów "temporalnych" (gdzie ja spotkałem to określenie?) jest fajna, okazuje się, że trzeba być wytrwałym w niektórych fragmentach książki. Opisy dotyczące historii, socjologii czy geologii są ciekawsze i bardziej wciągające niż teorie Xenona albo Zenona. Obaj wkraczają w rejony, gdzie trzeba mieć cały czas otwartą głową, gdyż obaj panowie zdecydowali się tworzyć różne fantazje, dla uprzykrzenia życia przyszłym pokoleniom. Ten minus jest tak wielki, że aż wymaga wysiłku by przebrnąć przez ten kawałek książki, jest gdzieś tak w połowie. Samej historii o przekierowaniu historii na właściwy tor mogłoby być więcej, bo jest potencjał na niesamowitą przygodę, np. pewne spotkanie Darwina z twórcą żółwi na kołach. Mogłoby być lepiej,a tak szkoda jest trochę.

3/6

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 666
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: