Dodany: 28.07.2009 11:58|Autor: kurt1985

cytat z książki


Owszem, bardzo byśmy chcieli być czystymi dziełami sztuki, jak obraz namalowany na płótnie albo kawałek alabastru – filozofował Gargallo – Ale jesteśmy życiem. A życie nie jest sztuką: życie jest obrzydliwe. Moim zadaniem jest nie dopuścić do tego, by życie zachowywało się jak życie.*

- Dziecinko, żeby być wielkim obrazem, trzeba pokonać wszelkie bariery – pouczała ją Marisa Monfort tonem sybilli – Nie zdajesz sobie sprawy, w co wdepnęłaś, dziecinko. Bycie arcydziełem ma w sobie coś… coś nieludzkiego .(…) Możemy malować obrazy lub komponować utwory muzyczne, ale ani obraz, ani muzyka nie będą do nas należeć, bo to nie są rzeczy ludzkie. Sztuka nas wykorzystuje, dziecinko, wykorzystuje nas, by móc istnieć, ale jest jak istota pozaziemska. Musisz o tym pamiętać: będąc obrazem, nie jesteś człowiekiem.**

- Złe czasy dla sztuki, Lotharze, złe czasy dla sztuki. Wizerunek, samotnego, genialnego artysty nadal się sprzedaje, niezależnie od artysty. Van Tysch stał się mitem, jak Picasso, a mity są martwe nawet wówczas, kiedy jeszcze żyją, ponieważ nie muszą już tworzyć: wystarczy, że złożą swój podpis na kostce, udzie czy pośladku swojego obrazu. Niemniej ich dzieła zawsze sprzedają się najlepiej i dlatego są najważniejsze. To jest równoznaczne ze śmiercią artysty. Taki jest los współczesnej sztuki, jej nieunikniony kres: śmierć artysty.***

- Nie lubię, kiedy płótno przechodzi przez ręce wielu malarzy. Może zacząć myśleć, że obrazem jest ono samo. A płótno nigdy, przenigdy, nie jest obrazem: wyłącznie jego nośnikiem.****

- To przerażające… Przerażający będzie ten dzień, w którym malarzowi uda się stworzyć prawdziwe dzieło sztuki z istoty ludzkiej. Wie pani, jakie ono będzie moim zdaniem? Wszyscy będą czuć do niego wstręt. Moim marzeniem jest stworzyć kiedyś dzieło, z którego powodu ludzkie będą mnie obrażać, przeklinać i gardzić mną… Tego dnia stworzę sztukę po raz pierwszy w moim życiu.*****

- Według Kaliny, wielkiego teoretyka HD to co ludzkie, nie tylko jest sprzeczne ze sztuka, ale wręcz ją unicestwia. Pisze o tym wyraźnie w swoich książkach, nie wymyśliłem tego. Mówiąc krótko: dzieło HD jest tym bliższe sztuki, im mniej jest ludzkie. Ćwiczenia hiperdramatyczne zmierzają ku konkretnemu celowi: ograbić model z jego ludzkiego charakteru, z jego przekonań, emocjonalnej stabilności, siły woli, odrzeć go z godności, przekształcając w przedmiot, na którego bazie można stworzyć sztukę. „Musimy zniszczyć istotę ludzką, żeby stworzyć dzieło” – mówią hiperdramatyści.******


---
* Jose Carlos Somoza, „Klara i półmrok”, tłum. Małgorzata Perlin , Anna Trznadel-Szczepanek, Bogumiła Wyrzykowska , wyd. Muza, 2004, s.153
** Tamże, s.155
*** Tamże, s.373
**** Tamże, s.392
***** Tamże, s.393
****** Tamże, s.420

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 998
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: