Dodany: 07.07.2009 22:57|Autor: Astral

Mort Castle - Księżyc na wodzie


Przeczytałem tę książkę i jestem rozczarowany. Wydawca zapowiadał zbiór opowiadań grozy, a tymczasem są tu zaledwie 2 opowiadania niesamowite, jedno - fantasy, 2 w zasadzie mają element horroru (na 22 utwory!). Reszta to opowiadania obyczajowe (nieźle osadzone w amerykańskich kontekstach i może lepiej do Amerykanów przemawiające) - impresje o zabijaniu, lepsze, gorsze, z pretensjami do literackości i mainstreamu. Znaczna część tekstów sprawia wrażenie solidnych notatek z notesu pisarza. Plusem są niewątpliwie niedopowiedzenia. Na szczęście mało tu epatowania scenami przemocy i zabijania. Najdłuższy tekst to pretensjonalnie przedstawione rozterki pisarza horrorów, który przeżywa coś w rodzaju kryzysu twórczego połączonego z kryzysem wieku średniego. Wyraźnie widać po tych tekstach, że autor próbuje być twórcą literatury ambitniejszej (i niewątpliwie się za takiego uważa), choć talent ma w tym kierunku średni. ("Nie potrzeba ducha, aby kogoś przerazić... Ale zapomnij o metafizycznych bzdurach, bo horror to przede wszystkim niemożliwe do kontrolowania cierpienie, które zadajemy sobie wzajemnie." <s. 229>). Krótsze nowelki w pierwszej części książki są na ogół słabe. Przekład raczej poprawny, ale bez polotu. ("Cześć, faceci!" do dzieci ok. dziesięcioletnich; ciekawe, co zrobiłaby tłumaczka z "hey, guys" w odniesieniu do osób płci żeńskiej...)

Rozpiętość tematyczna zbioru przypomina dokonania Joe'ego Lansdale'a (niestety, ten znakomity autor jest praktycznie u nas nieznany, a w Stanach zbiera nagrody i jest b. poczytny) - pisuje on opowiadania typu horror, horror sf, mroczne kryminały, analizuje stany ludzkiej psychiki i przyczyny aktów przemocy (także na tle rasistowskim), nie odżegnując się wcale od literatury popularnej, czasami eksperymentuje, ma generalnie talent do zajmujących fabuł i moim zdaniem jest zdecydowanie lepszy od Castle'a.

Jeśli chodzi o bardziej literacką, subtelną fantastykę grozy, kłania się choćby znakomity Fred Chappell (często nawiązuje do mitologii Cthulhu), też w Polsce nieznany (w 100 procentach).

We współczesnej amerykańskiej fantastyce grozy dzieje się dużo i ciekawie, a w Replice mamy Castle'a i Eversona (generalnie obrzydliwy). Amber z kolei rozwija swoją serię grozy w szacie graficznej Koontza, gdzie pojawiają się b. znane i cenione nazwiska, choć zaczął nieszczęśliwie od wyjątkowo fatalnej powieści Bentleya Little "Instynkt śmierci"...
Księżyc na wodzie (Castle Mort)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 957
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: