Dodany: 29.06.2009 20:40|Autor: wositelec

Książka: Bóg urojony
Dawkins Richard

1 osoba poleca ten tekst.

Próby udowodnienia, że nie ma Boga


Przeczytałem kilka tygodni temu całą książkę i muszę powiedzieć, że nieszczególnie mnie przekonała, aczkolwiek uważam ją za cenne źródło naukowe i religijne.

Myślę, że ateizm poparty logicznym myśleniem i cywilizowanym rozróżnianiem dobra od zła, o którym pisze Dawkins, nie jest niczym złym, a już na pewno jest lepszy od fanatyzmu religijnego. Fanatyzm religijny przyczynił się do wielu złych rzeczy, nie powinniśmy zapominać o naszych słowiańskich przodkach sprzed czasów Mieszka I, począwszy od VI w. n.e aż do 966 r., a nawet dalej, ponieważ ludzie długo nie chcieli zrezygnować z wierzeń pogańskich. Piszę o tym, ponieważ Dawkins pisał, że człowiek wierzy w tę religię, w której się wychował, gdyż zostały mu przez rodziców wpojone pewne wzorce. Druga kwestia - której wydaje mi się, nie poruszył Dawkins - to oczywiście fakt, że wszystkie religie są w jakimś stopniu są do siebie podobne, tzn. stare mitologie i Biblia poruszają kwestie stworzenia świata, potopu, kary za grzechy itd. Problem leży jednak w tym, o czym z kolei Dawkins już wielokrotnie wspomniał, że każdy uważa, że jego religia jest najważniejsza. Stąd rodzą się konflikty.

Wszelkie próby udowodnienia, że nie ma Boga, za moich czasów (choć mam 20 lat) i tak spełzną na niczym, gdyż nie mamy wystarczająco rozwiniętej technologii, aby tego dokonać, ale może za jakieś 500 albo 1000 lat będzie można już - dajmy na to - w 98% powiedzieć jednoznacznie - Bóg istnieje (wtedy religia zamieni się w pewność) lub też Boga nie ma (wówczas ateizm stanie się ideologią dominującą, regulowaną tylko przez prawo).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1475
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: