Akcja kryminału rozgrywa się na tle współczesnej Warszawy (rok 2005). Głównym bohaterem jest młody prokurator, który w błyskotliwy sposób prowadzi śledztwo w sprawie makabrycznego morderstwa dokonanego w trakcie terapii grupowej. Sprawa okazuje się trudna do rozwikłania, gdyż ma podłoże polityczne, które kładzie się cieniem na dochodzeniu do prawdy. Jest wiele zwrotów, momentów zaskakujących, które w końcu doprowadzają do niejednoznacznego finału.

Z książki tej również po raz pierwszy dowiedziałam się o metodzie ustawień rodzinnych Berta Hellingera, która podobno skutecznie pomaga nawiązać zerwane więzy rodzinne.

To inteligentnie napisany kryminał, którego nietuzinkowa intryga wciąga i daje sporo emocji.


[Opinia pochodzi z mojego bloga. A ukazała się na portalu lubimyczytac.pl]