Dodany: 03.08.2014 17:42|Autor: anna-sakowicz

Piekło dla kobiet


Są takie lektury, do których warto wrócić po latach, aby jeszcze raz przemyśleć kilka spraw z zupełnie innej perspektywy. Jedną z nich jest powieść Margaret Atwood "Opowieść podręcznej". Czytałam ją dawno temu, w zasadzie niewiele pamiętałam. Fabuła odżywała we mnie z każdą przeczytaną stroną. Przypominałam sobie wrażenia, jakie towarzyszyły mi podczas pierwszego czytania. Teraz jestem starsza, mam więcej doświadczeń, być może też inne spojrzenie na świat, a jednak wrażenia ciągle były bardzo podobne do tych sprzed lat.

Powieść Atwood opowiada o Republice Gileadzkiej utworzonej na dawnych terenach USA. Akcja rozgrywa się w przyszłości, a narratorką i główną bohaterką jest tytułowa Podręczna. Samo określenie tej postaci niesie z sobą wiele negatywnych znaczeń. Bo "podręczna" może być torba, kosmetyczka, saszetka itp., ale nie kobieta. Jednak autorka snuje bardzo przerażającą wizję świata, w której kobiety nie mają żadnych praw. Ponieważ wśród nich jest wiele bezpłodnych mężatek, zostaje utworzona grupa specjalnie wyselekcjonowanych kobiet, które służą małżeństwom do prokreacji. Kiedy nadchodzi "ten" dzień, żona ułożona na łóżku obejmuje pomiędzy swoimi nogami ramiona "podręcznej", którą mąż (komendant) "ambitnie" próbuje zapłodnić.

Bohaterka opowiada o początkach tego nowego świata, o relacjach pomiędzy ludźmi, o przywilejach władzy. W nowym państwie nie ma miejsca na kolorowe magazyny, na upiększanie się, seks, pornografię, książki, gry planszowe itp. Jednak to, czego nie wolno prostemu ludowi, nie musi być zakazane dla uprzywilejowanych przedstawicieli władzy.

Autorka pokazuje działanie państwa totalitarnego, kojarzącego się czytelnikowi od razu ze światami Orwella. Tutaj nie ma miejsca na miłość, przyjaźń czy lojalność. Za to jest posłuszeństwo, strach i smutek: "Przykro mi, że jest w tej historii tyle bólu. Że jest ona poszarpana jak ciało przeszyte seriami strzałów. Ale nic nie mogę na to poradzić".[1]

Jednak czy naturę można oszukać? Czy mężczyzna i kobieta faktycznie mogą się ograniczyć w sferze seksu tylko do prokreacji? Komendant tłumaczy Podręcznej, że natura mimo wszystko oczekuje różnorodności, bo tego właśnie wymaga "strategia prokreacji. […] Kobiety wiedzą to instynktownie. Inaczej po co by w dawnych czasach kupowały tyle rozmaitych ubrań? Żeby wprowadzić mężczyznę w błąd – żeby uwierzył, że każda z nich to wiele różnych kobiet. Na każdy dzień inna".[2]

"Opowieść podręcznej" to niezwykła, wstrząsająca powieść o kompozycji otwartej. Zmusza do myślenia, prowokuje, szokuje i niepokoi. To powieść, w której kobieta wtłoczona zostaje w role, jakie narzucały jej przez lata stereotypy kochanki, żony, gospodyni, służącej, prostytutki i "inkubatora". Autorka tworzy świat, który jest przekleństwem dla każdej kobiety, niezależnie od tego, w jaką rolę została "wrzucona". To także powieść o totalitaryzmie, o zniewoleniu jednostki, o pozbawianiu ludzi godności.

[1] Margaret Atwood, "Opowieść podręcznej", tłum. Zofia Uhrynowska-Hanasz, Wydawnictwo Zysk i Spółka, 1998, s. 245.
[2] Tamże, s. 221.

[Tekst recenzji został zamieszczony również na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1782
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: