Dodany: 02.06.2009 11:12|Autor:

nota wydawcy


"Przyszła Matka Mojego Dziecka (jeszcze nie widać, że nią jest, ale jest, jak dowodzą testy i lekarze) wybiegła z domu. Pobiegła na pobliski targ, żeby kupić dwie drożdżówki, które musiała, a właściwie MUSIAŁA natychmiast zjeść. Kupiła makrele w pomidorach i dwie bułki. Wróciła do pracy i zjadła makrele. Zagryzając nektarynką" - oto początek dziewięciomiesięcznego dziennika pisanego w internecie przez Przyszłego Ojca, a teraz opublikowanego w wersji książkowej.

[Nowy Świat, 2003]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 367
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: