Umysł a świadomość
Ćwiczymy umysł aby uchodzić za ludzi na poziomie reguł naszej cywilizacji. "Co za umysł!" - to największe uznanie jakie można usłyszeć w naszym świecie.
E.Tolle ma całkiem odmienną hierarchię wartości i niejedno do zarzucenia umysłowi: " Zgiełk umysłu uniemożliwia nam dotarcie do sfery wewnętrznego bezruchu i ciszy, nieodłącznie związanej z Istnieniem. Stwarza też fałszywe, z umysłu zrodzone "ja", rzucające cień lęku i cierpienia". Pisze też: "Robisz z umysłu niewłaściwy użytek: zazwyczaj w ogóle go nie używasz. To on używa ciebie. I na tym polega choroba. Wierzysz, że jesteś swoim umysłem. A to już jest urojenie. Znaczy ono, że narzędzie przejęło nad tobą władzę".
Tym, którzy tę książkę znają brzmią pewnie w uszach zbawcze ( dla istoty naszego życia) spostrzeżenia i zalecenia treningu uważności.
Dla tych, którzy mają zamiar sięgnąć po nią przytaczam najkrótsze streszczenie jej zawartości: "...wszystko co naprawdę ważne - piękno, miłość, twórczość, radość, spokój wewnętrzny - ma swe źródło w czymś głębszym niż umysł. Zaczynasz się budzić."
To naprawdę ważna książka, tak jak ważne jest twoje życie.