Właśnie czytam Ogród Miłości - trzecią część cyklu Gwiazda Wenus, Gwiazda Lucyfer... i sam nie wiem co o tym myśleć. Na pewno to dość trudna literatura, raczej dla koneserów gatunku. Dziesiątki różnych wydarzeń, postaci historycznych, powiązań i zależności. Do tego zagmatwany charakter głównego bohatera i narratora - poważnego czarnoksiężnika, inteligentnego i wpływowego, a jednocześnie "ulegającego chłopięcym wdziękom" i niezainteresowanego kobietami (są one tylko narzędziem mężczyzn). Trudno go zrozumieć, co jednak sprawia, że mamy do niego dystans i nie darzymy zbytnią sympatią.
Jeśli ktoś nie gustuje w literaturze tego typu, polecam lżejsze i ciekawsze pozycje...np Jacka Piekary. Jeśli jednak nie przeszkadza nam solidna porcja bluźnierstw i osoby duchowne uganiające się za chłopcami, można spróbować.