Dodany: 15.12.2004 10:44|Autor: marzenia

Stara panna czy TYLKO dziewica?


Cnota nie jest już tym, czym była? Sprawa jej szybkiego utracenia zajmuje strony większości kolorowych pism? Wydaje się, iż odpowiedź na te pytania brzmi jak najbardziej TAK. Seks, namiętność, często zwykły, pusty akt, zdaje się być najważniejszym elementem tej rzeczywistości. Telewizja, prasa, a nawet literatura, nie potrafią się bez niego obyć. A jednak Janice Gentle jest słynną pisarką. Słynną, pożądaną, zauważaną zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. A przecież nie pisze o seksie. Nie podaje też samej siebie jak na tacy opini publicznej. Wydaje się, iż udało jej się uniknąć paparazzich oraz szalonej pogoni za sławą. Tylko czy na pewno? A może ona o niczym nie wie? Może to ta sąsiadka z bloku, stara kobieta, choć czy to w ogóle możliwe? Może to współpasażerka z pociągu, która objada się czekoladkami? Nie, to niemożliwe, by to była ona. Przecież jej słowa są tak piękne, wnoszą w życie odrobinę uczucia, nadzieję na miłość, której wszyscy tak naprawdę pragną. Osoba, która to pisze, musi być piękna i szczęśliwa.

Zresztą nieważne. Ważne, że jej książki są. Istotne jest to, iż porywa miliony. Nieważne, że ona sama nie wie, jak bardzo jest sławna. Zagubiona, zawieszona gdzieś między marzeniami a wspomnieniami, które zdeterminowały jej egzystencję. Nieważne, że to jej agentka zbiera wszelkie laury, rzucając jej ochłapy... Nieważne. Bo przecież dla niej istotny jest tylko cel, który osiągnie dzięki pisaniu, by odnaleźć jego. Mężczyznę, który kiedyś ofiarował jej nadzieję. Na uczucie i życie jak z bajki.

Janice Gentle nie żyje w tym świecie. Ona tutaj tylko mieszka. Przez cały czas jej dusza błąka się gdzieś w gąszczu wyidealizowanych marzeń o miłości. Miłości, której tak naprawdę nie było. Której do końca nie zaznała. Którą wymyśliła, jak swoje książki. O tym pierwszym, który miał być spełnieniem, na którego nadal czeka, dla którego tak naprawdę pisze.

Niestety szpony jej agentki, na wskroś nieuczciwe, postanowiły nie dopuścić do spełnienia jej celu. Nie można w końcu wypuścić z rąk kury, która znosi bestsellery. Nie teraz, gdy agentka ciągle pragnie więcej. Jej chciwość sprawi, iż Janice nawet pragnienia wydawców będzie musiała spełnić. Chyba że się Janice nie zgodzi? Nie, przecież o niczym nie wie. Robi, co agentka jej każe. Tylko problemem może być to, że ona nigdy nie pisała o seksie, bo jak ma pisać o czymś, czego nie zna. W końcu jest tylko starą, grubą... dziewicą, która marzy o miłości.

Przełom w życiu naszej bohaterki to śmierć agentki. Jedynej nici łączącej ją z rzeczywistością, której udało jej się przez tyle lat uniknąć. Bo Janice to tak naprawdę kaleka współczesności, która powróci na łono świata w dosyć brutalny sposób. Jak się do niego przyzwyczai, czy odnajdzie miłość, a może jednak ten mężcyzna z dołu zauważy w niej kobietę? Czy bez agentki w ogóle będzie w stanie wyjść z domu? Jak zderzy się z rzeczywistością, której nie zna, choć żyje w jej ramach? Przekonajcie się sami. W końcu tej autorce można zaufać.

A autorką jest znana nam Mavis Cheek, matka bezsprzecznego bestselleru "Życie seksualne mojej ciotki", która i tym razem ofiaruje nam bohaterkę spragnioną miłości. Nie potrafiącą odnaleźć się w brutalnej codzienności, poszukującą wyższego uczucia, spełnienia. Tak, jej bohaterka, pisarka Janice, to przerysowane zaprzeczenie współczesnej kobiety. Jednocześnie dowód, iż nadal istnieją inni. Doskonale zarysowana, o wspaniałym tle psychologicznym, piętnie matki (jakżeby miało być inaczej). Osoba błądząca w świecie baśni, gdzie książę zawsze przybywa na czas, stojącą w opozycji do codzienności. Janice nie przyjmuje współczesności. Nie potrzebuje jej. Tak naprawdę jest kaleką, ale przecież nawet o tym nie wie. A jak nie wie, to nie cierpi.

Zdziwieni jej życiem, poruszeni treściami, które potrafi stworzyć, pomyślmy, czy można żyć w ten sposób naprawdę?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1760
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: