Dodany: 20.02.2014 13:48|Autor:

nota wydawcy


O operacji "Czerwone Skrzydło" i poległych w niej bohaterach, żołnierzach 10. Zespołu Navy SEALs, opowiada naoczny świadek. Książka porównywana z "Kryptonim Bravo Two Zero" Andy'ego McNaba.


To zdarzyło się naprawdę. W ostatnich dniach czerwca 2005 r. Mała wioska leżąca w Hindukuszu. Pakistańsko-afgańskie pogranicze. Czterech komandosów z elitarnej amerykańskiej jednostki Navy SEALs i niemal 150 napastników. Zażarty bój, godziny krwawej walki. Operacja "Czerwone Skrzydło" uchodzi za największą porażkę w kilkudziesięcioletniej historii Navy SEALs. W akcji zginęło trzech SEALsów walczących nad wioską, a także 16 innych, którzy lecieli z pomocą. Przetrwał tylko jeden – Marcus Luttrell. Wycieńczony, ranny, załamany, nękany halucynacjami, dostał schronienie w afgańskiej wiosce otoczonej przez talibów. Jak uszedł z życiem? Wkrótce po tych zdarzeniach opisał swoją historię w bestsellerowej wojskowej autobiografii.

Młody Teksańczyk od chłopięcych lat marzył o wstąpieniu do Fok. Ze szczegółami opowiada o treningu i okresie selekcji do SEALsów w Grupach 226 i 228. Potem przychodzą miesiące walki w Iraku. W końcu z przyjaciółmi z zespołu Marcus trafia do Afganistanu. Operacja "Czerwone Skrzydło", choć wyglądała na rutynową, przerodziła się w krwawą jatkę. Dla Marcusa Luttrella była największą życiową próbą.

[Wydawnictwo Inne Spacery, 2010]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 491
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: