Michel Houellebecq "Poszerzenie pola walki"
"Życie wypełnione czytaniem byłoby spełnieniem moich marzeń; wiedziałem o tym już w wieku lat siedmiu. Materia świata jest dotkliwa, nieprzystająca; ale nie wydaje mi się, żeby można było ją zmienić. Naprawdę sądzę, że całe życie spędzone na lekturze bardziej by mi odpowiadało. Ale takie życie nie było mi dane."
"(...) Jean-Pierre Buvet rozprawia o seksualności. Jego zdaniem zainteresowanie, którym nasze społeczeństwo zdaje się darzyć erotykę (w reklamach, gazetach, mediach, ogólnie rzecz biorąc), jest całkowicie sztuczne. Większość ludzi w rzeczywistości jest dosyć szybko znużona tematem; ale udają, że jest na odwrót, przez niezrozumiałą, postawioną na głowie hipokryzję."
"Niekiedy nawet myślałem, że uda mi się umościć na trwałe w życiu kompletnie pustym. Że znużenie, relatywnie bezbolesne, pozwoli mi nadal wykonywać zwykłe, codzienne gesty. Kolejny błąd. Przedłużające się znużenie nie jest pozycją dającą się utrzymać: wcześniej czy później przechodzi w odczucia dużo bardziej bolesne, w ból rzeczywisty; dokładnie to mi się właśnie przydarza."
"Kupiłem niewiele: troche sera i pokrojony chleb, żeby zjeść w hotelowym pokoju (...). Wahałem się co prawda chwilę przed szerokim asortymentem butelek wina, wystawionych na pożądliwość oczu klienteli. Kłopot polegał na tym, że nie miałem korkociągu. Zresztą nie lubię wina; ten ostatni argument zwyciężył i schyliłem się po sześciopak tuborga."
"Pamiętam, że mając siedemnaście lat, kiedy wyrażałem sprzeczne i bulwersujące poglądy na temat swiata, pewna pięćdziesięcioletnia kobieta, napotkana w barze o nazwie "Corail", powiedziała mi: "Zobaczy pan, na starość wszystko robi się znacznie prostsze". Jakżeż się nie myliła!
Poszerzenie pola walki (
Houellebecq Michel)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.