Dodany: 08.12.2004 22:22|Autor: banan881
Nowy - stary pomysł....
Początkowo sceptycznie podchodziłem do tej książki. Bo wiadomo, taki banalny pomysł - mały czarodziej, który ma swój magiczny świat i szkołę - ale jakby się dobrze nad tym zastanowić, to chyba nikt jeszcze na niego nie wpadł. Wydawać by się mogło, że to jest taka historyjka dla dzieci, ale chyba tak nie jest, bo nawet moja mama ją przeczytała. Ja zacząłem i skończyłem na 30. stronie, bo wydawała mi się bardzo nudna. Naprawdę z całej serii Harry'ego Pottera tylko te pierwsze 30 stron jest beznadziejne. Po miesiącu nudziłem się niemiłosiernie i postanowiłem kontynuować Harry'ego... No i jak zacząłem, to kontynuowałem do końca - do późnej nocy. A następnego ranka pobiegłem po drugą część, bo wtedy były tylko dwie... I teraz, jak tylko pojawia się nowa część, to ja z samego rana jestem w księgarni, bo Harry działa jak narkotyk...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.