Dodany: 26.01.2009 08:59|Autor: zetmarta
Autobiografia na czterech łapach
Czytając tę książkę miałam mieszane uczucia. Nie mam nic do zarzucenia pod względem języka i fabuły, bo opowieść niesamowita, zachwyca barwami, zapachami (no zapachami to czasem odstrasza akurat), ładunkiem emocji - i tych dobrych i tych złych. Ale wciąż mam w głowie obraz kilkunastu zwierząt żyjących w jednym pokoju z trzema kobietami... Dorota Sumińska jest psychologiem zwierzęcym, więc mniemam, że zna się dużo lepiej na zwierzętach, niż ja i że dzięki temu ten "zwierzęco-ludzki" bałagan nikomu nie zaszkodził, żadnemu z braci mniejszych. Mimo tych mieszanych, momentami, uczuć, bardzo polecam tę książkę, bo jest w niej coś na poły magicznego i silna, niezachwiana wiara, że jeśli nie znajdziesz dobrego człowieka, to na pewno znajdziesz dobre zwierzę.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.