Dodany: 22.01.2009 16:11|Autor: kocio
Dziwny koniec serii
"Trylogia Pieniawska" Bąkiewicz to dosyć luźna seria książek dziejących się w fikcyjnej Pieniawie. Bohaterem każdej części jest inna z kilku młodych osób, które znają się ze szkoły, ale ich znajomość jest dosyć powierzchowna. To tylko ewidentny pretekst dla autorki, żeby opowiedzieć o różnych ludziach nie wymyślając wszystkiego od zera, no i miły podarunek dla czytelnika, który choć trochę czuje się dzięki temu swojsko.
Jednak niedaleko na tym poczuciu zajedzie. O ile "O! Melba" było głównie intrygujące i wiarygodne, to w kolejnych częściach narastał mrok. Już w "Stanie podgorączkowym" klimaty były ciężkie - zazdrość, śmierć, tajemnice, narkotyki... Może trudno uwierzyć, ale w "Będę u Klary" robi się jeszcze ciężej. Dlatego to nie jest seria dla każdego i nie należy się sugerować etykietką "powieści dla młodzieży", którą łatwo byłoby jej nadać.
Olek Tarwid to syn lokalnego bonzy, który ustawia wszystkich dokoła i nie liczy się z nikim i niczym. Typowy buraczany dorobkiewicz. Olek więc korzysta z dóbr materialnych, ale też jest nielubiany "po rodzinie", a i sam święty nie jest. Arogancki chłopak jest jednak wewnętrznie zaszczuty. Ukrywa się przed ojcem i całym otoczeniem, nikomu nie ufa tak naprawdę.
Dopiero sytuacja ucieczki z domu każe mu się zmierzyć z zupełnie inną rzeczywistością. Tą, gdzie ludzie żyją poza głównym nurtem zdarzeń i nie mają do czynienia z ludźmi pokroju jego ojca. Z czasem zaczyna się tam znajdować lepiej niż w swoim poprzednim życiu. Ale wszystko do czasu... Wtedy znajdą się stare kłopoty - i nowe rozwiązania.
Muszę przyznać, że w tej książce razi mnie rozwiązywanie akcji na zasadzie deus ex machina. Nie jest też przyjemnie wnikać w psychikę młodego Tarwida, bo kłębią się w niej koszmary, ale brak realizmu zabija powieść dosyć skutecznie. A szkoda, bo w poprzednich częściach autorka popisała się znakomitą subtelnością w szkicowaniu. Tutaj zdecydowanie zamieniła narzędzie z pióra na rylec.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.