Użytkownik: marcelinka 11.03.2006 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Wznowienie jednej z najpo... | mchpro "Mały światek" to nie wątpliwie bardzo ciekawa i porywająca ksiażka. Ukazane jest w niej życie profesorów akademickich, ale nieco z innej strony niz mógłby się spodziewać przeciętny czytelnik. Jest to książka bardzo dowcipna, co sprawia, ze jest ona bardzo przyjemna w czytaniu. Profesorowie, a zarazem znawcy literatury angielskiej to, wbrew temu co uważa wielu z nas :), równiez ludzie, każdy z nich ma swoje potrzeby, które są wyolbrzymione przez Lodga. Mężczyźni, bo to o nich głównie mowa w tej powieści to podrywacze, a ich życie sprowadza się do zaspokajania popędu sexualnego. Gdy przebrnęłam przez pierwsze kilkadziesiąt stron, wydawało mi się, że literatura to głowny wątek tej powieści, ale jak sie okazało Lodge spłatał mi figla...

Użytkownik: alicja225 04.03.2013 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: "Mały światek" ... | marcelinka Kiedyś powiedziałam, że boję się Lodge'a. Strach był poniekąd uzasadniony. Większości odnośników literackich nie znam - to jeszcze przeżyję, ale nudy wiejącej z każdej strony, płytkich bohaterów chyba nie dam rady. Widzę, że potem podobno coś się dzieje. Pytanie, jak bardzo potem:)?