Dodany: 02.12.2004 20:35|Autor:

Książka: Podarunek
Garwood Julie (właśc. Chase Emily)
Notę wprowadził(a): alphga

nota wydawcy


Małżeństwa zawierane w zbyt młodym wieku zwykle źle się kończą, jakież więc szanse na szczęśliwe pożycie małżeńskie ma czternastoletni pan młody, którego oblubienica ma całe cztery lata?

Anglia, początek ubiegłego wieku. Król Jerzy, chcąc pogodzić dwa zwaśnione rody, wpada na nieco diaboliczny pomysł - postanawia połączyć je przez małżeństwo czteroletniej Sary Winchester z czternastoletnim Nathanem St. Jamesem.

Małżonkowie spotykają się czternaście lat po ślubie. Nathan jest już doświadczonym, żądnym przygód mężczyzną; Sara wyrosła na prawdziwą piękność. Okazuje się, że pomysł króla wcale nie był najgorszy, tyle że obie rodziny prześcigają się w fortelach, by rozbić to małżeństwo.

[wyd. Da Capo]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 11066
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: chomiczek100 30.03.2008 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Małżeństwa zawierane w zb... | alphga
bardzo piękna ksiązka bardzo polecam
Użytkownik: hanae 21.09.2008 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: bardzo piękna ksiązka bar... | chomiczek100
Kolejne romansidło z cyklu: "ona jest śliczną i niesamowicie tępą blondynką, która na każdym kroku udowadnia, że nie ma za grosz rozumu - jakież to urocze, a on to arogancki i przystojny brutal, który postrzega pustogłową ślicznotkę w kategoriach własności, tzw. majątku ruchomego". Darujcie sobie. Idźcie na spacer, zróbcie cokolwiek, tylko nie czytajcie tego chłamu.
Użytkownik: Canine 24.03.2010 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne romansidło z cykl... | hanae
Zgadzam się. Jestem w połowie książki, ale jak czytam co główna bohaterka wygaduje mam ochotę spalić książkę. Zamiarem autorki było chyba stworzenie bohaterki niewinnej, uroczej, uczciwej i patrzącej na świat przez różowe okulary, niestety wyszła pusta i głupia dziewucha, która nawet w momencie gdy została pobita chciała iść przeprosić biednego pirata. Stanowczo nie polecam. Jest wiele romansów gdzie kobiety są silne i twarde, a dialogi są zabawne. Tutaj niestety nie ma ani tego ani tego... Bohaterka jest po prostu głupia, a już w ogóle do szewskiej pasji doprowadzała mnie jej wypowiedź o " jej personelu". Pozdrawiam :)
Użytkownik: bes83 27.05.2011 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Małżeństwa zawierane w zb... | alphga
W 100% się zgadzam, książka jest beznadziejna, a główna bohaterka jest skończoną idiotką ;/
Użytkownik: Alexijah 15.01.2014 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Małżeństwa zawierane w zb... | alphga
A mnie się podobało :) Fakt, że bohaterka jest strasznie naiwna i miejscami potrafi człowiekowi podnieść ciśnienie, jednak książka wciągnęła mnie na tyle, że pochłonęłam ją przy jednym "doskoku". Ze względu na dużą ilość humorystycznych, lekkich scen, bardziej podpięłabym ją pod komedię romantyczną. Muszę przyznać, że nieźle się pośmiałam z wybryków Sary na statku i nieustannych wybuchów Nathana, jak również sceny w domu na Karaibach z księdzem w roli głównej :D co prawda dziecinne, ale jakże odświeżające :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: