Dodany: 06.12.2008 19:42|Autor: biszkopt

Beznadzieja!


"Upoważnienie do szczęścia" to jedna z najgorszych książek przeczytanych w moim życiu. Banalna i lakoniczna treść, zero przekazu. Nie wniosła nic nowego w moje życie i tylko zraziłam się do Katarzyny Grocholi. Sięgnęłam po "Upoważnienie..." i kilka innych jej książek, ponieważ podobały mi się filmy "Nigdy w życiu" i "Ja wam pokażę". Jednak to udowodniło mi jak bardzo różnią się czasem od siebie książki i ich ekranizacje.
Wyświetleń: 4877
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: anka8a9a 07.12.2008 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: "Upoważnienie do szczęści... | biszkopt
Nie byłam nigdy przekonana co do książek Katarzyny Grocholi, ale po przeczytaniu "Upoważnienie..." zmieniłam zdanie. Książka bardzo lekka i przyjemna w sam raz na zimowe wieczory. Co do wypowiedzi użytkownika biszkopt mi własnie nie podobały się filmy, ale każdy ma swoje zdanie;)
Użytkownik: norge 07.12.2008 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: "Upoważnienie do szczęści... | biszkopt
Mnie się podobały filmy tzn. przyjemnie się oglądało, bawiłam się nieźle. Książki beznadziejnie banalne, też już więcej po nie sięgnę. Tak już jest; co osoba - to inne oczekiwania, inny gust.
Użytkownik: Annvina 08.12.2008 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: "Upoważnienie do szczęści... | biszkopt
A mnie się podobała, bardzo, chyba nawet bardziej niż seria Nigdy w życiu. Czasem warto sobie przypomnieć niektóre banały... Najbardziej zapdły mi w pamięć opowiadania Ostatnie walentynki i Wahanie wokół serca. Dla mnie te dwa opowiadania mają całkiem głęboki przekaz i fajnie by było, żeby choć jedna dziesiąta czytelników wzięła sobie ten przekaz do serca.
Użytkownik: biszkopt 08.12.2008 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie się podobała, bard... | Annvina
Ja akurat tych dwóch opowiadań nie znam, ale nie sądzę żebym jeszcze kiedykolwiek je przeczytała, może mają rzeczywiście jakiś przekaz jednak po "Upoważnieniu..." nie sięgnę już po żadną z propzycji Katarzyny Grocholi. Filmy jednak to co innego, bardzo lubię polskie fimy dlatego "Nigdy w życiu" i "Ja wam pokażę" podobały mi się.
Użytkownik: Annvina 08.12.2008 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja akurat tych dwóch opow... | biszkopt
Te opowiadania znajdują się właśnie w tomie Upoważnienie do szczęścia. Dziwię się trochę, że podobały Ci się filmy. Nigdy w życiu jeszcze jako tako, zwłaszcza Jabłczyńska w roli Tosi bardzo mi się podobała i generalnie lubię Stenkę, ale Ja wam pokażę to jeden z najgorszych filmów jakie widziałam, może dlatego że nie trawię Wolsczak (po Wiedźminie), no ale de gustibus non disputandum est :)
Użytkownik: biszkopt 08.12.2008 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Te opowiadania znajdują s... | Annvina
No tak sorki za małą pomyłkę, a więc jednak je znam tylko widocznie były dla mnie tak mało interesujące, że nawet nie zwróciłam uwagi na tytuł. Grażynę Wolszczak bardzo lubię, a Wiedźmina nie oglądałam bo nie lubię tego typu filmów i przebieranek :). Jednak co fakt to fakt każdy ma inny gust.
Użytkownik: anabunny 13.02.2009 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: "Upoważnienie do szczęści... | biszkopt
Patetyczny manipulator emocjonalny. Czytając miałam odczucie, jakby ktoś udawał płacz a spomiędzy palców patrzył, czy przyniosło to zamierzony efekt.
Użytkownik: bobM 13.02.2009 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Patetyczny manipulator em... | anabunny
Zaczęłam czytać, ale po kilku stronach dałam sobie spokój. Grocholi strawiłam tylko "Nigdy w życiu", kolejnych części nie dałam rady;)
Co do filmów - "Nigdy w życiu" może być, choć głowna bohaterka nijak się ma do postaci książkowej. Lubię Stenkę, ale zbyt piękna, zbyt zgrabna, zbyt idealna jak na książkową Judytę (ale grała świetnie). ostatnio spróbowałam "trzepot skrzydel motyla" czy jakoś tak. temat nośny (przemoc w rodzinie) ale wielka literatura to to nie jest.tyle.
Użytkownik: Anncecile 13.02.2009 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: "Upoważnienie do szczęści... | biszkopt
jest okropna...;/
Użytkownik: jar 13.02.2009 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Upoważnienie do szczęści... | biszkopt
Tej nie czytałem, ale:
O matko!
Beznadzieja to jest:
"Świat wg Garpa" albo "Wielki marsz" to jest nuda popróbuj.
Użytkownik: biszkopt 17.07.2009 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Tej nie czytałem, ale: O... | jar
Widziałam film "Świat wg Garpa" i podobał mi się. Wcale nie był nudny, książki jednak nie czytałam, ale raczej się za nią nie zabieram. Taeraz po kilku miesiącach gdy zobaczyłam te komentarze, tak naprawdę nie pamiętam w ogóle (!) opowiadań Katarzyny Grocholi, były tak puste i nijakie, że... jakby to nzawać wpadły mi jednym okiem a wypadły drugim?? :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: