Dodany: 05.12.2008 19:48|Autor: McAgnes

Słodko-gorzko


Książkę kupiłam sobie właściwie przypadkiem. Wchodzę do księgarni w poszukiwaniu czegoś innego, a tu niebieska książka, a na okładce traktorzystka z twarzą pani Stefanii*. Co mi tam, mówię sobie, zajrzę. Zajrzałam - jeden felieton: cudo, uśmiałam się, drugi: to samo. Biorę, jasne, że biorę!

Nie pamiętam dokładnie czasów PRL (ach, pamięć już nie ta), ale klimat wszelkich niedorzeczności charakterystycznych dla tego okresu jest znakomicie oddany. Grodzieńska z humorem opisuje scenki ze sklepów, teatrów, biur i urzędów, wychwytując z talentem wszelkie absurdy życia codziennego. I jest śmiesznie, jest zabawnie... aż w końcu robi się gorzko. Dlaczego? Bo śmieję się z czegoś, co kiedyś było normą, to, co teraz wydaje się zabawne, było trudną codziennością, te wszelkie zakazy, nakazy, idiotyczne przepisy. A jak już się dojdzie do rodziału opisującego relacje "ona i on" - to już nawet kurzu nie ma co zdmuchiwać, bo wiele się pod tym względem nie zmieniło...

Oj, umie pani Grodzieńska trafić do czytelnika.


---
* Wydanie "Latarnika", 2008.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2033
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: exilvia 06.12.2008 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę kupiłam sobie wła... | McAgnes
Też miałam ostatnio styczność z twórczością poświęconą PRL-owi (nie wiem, jak to nazwać). Bardzo polecam - jakiś czas temu już zostały wydane dokumenty Marcela Łozińskiego w takim boksiku, kilkanaście filmów, niektóre kilkuminutowe. Śmieszno i straszno.

Świetnie też się ogląda komedie Himilsbacha/Maklakiewicza (niektóre na podstawie opowiadań Himilsbacha, nie wiem, czy wszystkie) - też boks już ponad rok temu wydany został. PRLowy absurd, ale nie tylko, obserwacje często uniwersalne i nie takie śmieszne, jak się na 1. rzut oka wydają.
Użytkownik: pyska 13.02.2009 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę kupiłam sobie wła... | McAgnes
Uwielbiam panią Grodzieńską, ta kobieta ma niewątpliwy dar opowiadania. Z więlką chęcią sięgnę po tę książkę.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: