Dodany: 22.11.2008 19:52|Autor: KasiaFu

Tylko konstrukcja...


Najciekawszym elementem tej książki jest jej konstrukcja: każdy z bohaterów jest narratorem osobnego rozdziału. Krótko mówiąc - ilu bohaterów, tylu narratorów. Stanowią oni szeroki przekrój narodowościowy i etniczny. Reprezentują różne wartości moralne i etyczne. Opowiadają o sobie, swoim dotychczasowym życiu, aż do momentu, kiedy ich losy krzyżują się w garsonierze Rickiego. Koleje losu pewnych postaci są ze sobą ściśle powiązane, a inne płyną równolegle i łączą się tylko na krótkie chwile w sekretnym mieszkaniu Rickiego, gdzie króluje alkohol, narkotyki, seks i zabawa do upadłego. Niestety, opowiedziana historia nie jest już tak ciekawa i oryginalna. Poznajemy kilkoro zagubionych ludzi, skrzywdzonych przez życie, niepotrafiących odnaleźć się we współczesnym, brutalnym świecie. To wszystko na tle dzisiejszego Londynu pełnego brudnych interesów, dilerów narkotyków i prostytucji. Ta opowieść nie porusza do głębi; nie wzbudza współczucia ani oburzenia. Życie bohaterów o podwójnej moralności nie budzi niepokoju. Podsumowując, książka nie jest ani źródłem wiedzy, ani nie gra na emocjach. Jednym słowem, nie pozostawia głębszych wrażeń.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1377
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: