Dodany: 31.10.2008 00:36|Autor:

Książka: Martwe Jezioro
Rudnicka Olga
Notę wprowadził(a): Astral

nota wydawcy


Beata - niezależna trzydziestoletnia singielka - zaczyna podejrzewać, że z rodziną, z którą od lat nie utrzymuje żadnego kontaktu, nie łączą jej nawet więzy krwi. Wynajmuje prywatnego detektywa, który pomimo odkrycia wielu zaskakujących tropów nie potrafi jej pomóc. W poszukiwaniu prawdy o przeszłości wspiera Beatę przyjaciółka - roztrzepana Ula, która przy okazji chce wyswatać ją ze swoim bratem Jackiem. Lawinę zdarzeń wywołuje niespodziewane zaproszenie od rodziny na ślub znienawidzonej siostry...

"Martwe Jezioro" to fascynujące połączenie kryminału oraz romansu skrzącego się ironicznym humorem - to książka, która wciąga czytelnika od pierwszych stron!


Olga Rudnicka (ur. 1988) mieszka w Śremie, studiuje pedagogikę w Poznaniu. Kocha czarną muzykę, taniec oraz scrabble. Do swoich literackich mistrzów zalicza przede wszystkim Stephena Kinga, Stefana Żeromskiego oraz Harlana Cobena.


[Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2008]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4699
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: cali4nia 09.11.2008 11:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Beata - niezależna trzydz... | Astral
Książkę czyta się szybko i myślę, że równie szybko o niej zapomnę. Wbrew zpewnieniom wydawcy brak tu wątku kryminalnego z prawdziwego zdarzenia. Ironicznego humoru również nie zauważyłam. Po drugą część z pewnością nie sięgnę.
Użytkownik: Seren22 11.11.2008 13:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę czyta się szybko ... | cali4nia
Świetna książka. Fajna i sympatyczna, dobrze sie czyta. POłaczenie Chmilewskiej i Nory Roberts. Najwyższa pora, by w POlsce zaistaniała autorka formatu Chmielwskiej. POwodzenia
Użytkownik: Dzióbek 31.01.2009 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę czyta się szybko ... | cali4nia
Po lekturze "Martwego jeziora" mam takie same wrażenia jak cali4nia. Dodam tylko, że styl jest ledwie poprawny, i to też nie zawsze.

Za to przyznaję bardzo młodej autorce, że udało się jej utrzymać moje zainteresowanie (mimo irytacji ogólną nieporadnością) tajemnicą pochodzenia głównej bohaterki na tyle długo, że książkę skończyłam.

A te dwie osoby, które zapisały się tylko po to, by ocenić tę książkę (na 5 - jakżeby inaczej) i napisać peany na jej cześć (i to dwukrotnie), powinny uświadomić sobie, że może to tylko tej pozycji zaszkodzić. Że są to osoby niezwiązane z naszym portalem, świadczy dobitnie obrażanie innego biblionetkowicza (przytyk do inteligencji osoby, która nie rozsmakowała się w sztampowych dowcipach sitcomowych dialogów "Martwego jeziora").
Użytkownik: amalia99 09.11.2008 13:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Beata - niezależna trzydz... | Astral
książkę rzeczywiście czyta się szybko, ale to jest atut. pierwszy raz zdarzyło mi się po prostu usiaść i przeczytać książkę od deski do deski. zapomnialam zupełnie o upływie czasu. to swietna książka dla kobiet. nie jest to na szczęscie typowy kryminał. postacie są świetnie zarysowane. po prostu żywe. Świetnie sie bawiłam, choć są momenty wzruszające. Jeśli ktoś nie zauważył ironicznych wstawek to swiadczy to tylko o jego inteligencji. POlecam wszystkim. Naprawdę warto.
Użytkownik: amalia99 09.11.2008 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Beata - niezależna trzydz... | Astral
Martwe jezioro to fajna ksiązka. Taka do polknięcia. Szczegolnie świetnie uchwycona jest głowna bohaterka Beata. Podobaja mi się dialogi. rozmowy płyną, człowiek ma wrazenie, że podsluchuje a nie tylko czyta. Rewelacja! Intryga też jest ok:-) nie jest to ani typowy romans, ani kryminał, ale dlatego jest super. Mam dosć typowych ksiażek. to jest coś zupelnie nowego. Świetny styl. czasem zdarza się że jest fajny pomysł, ale książka jest tak kiepsko napisana, że nie idzie jej strawić. Tu jest i pomysł i styl. Gratulacje dla autorki. Jeszcze jedno: ksiązkę kupiła moja żona, ale to ja piewrszy ją przeczytałem i nie żałuję
Użytkownik: ejenajej 06.07.2009 17:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Beata - niezależna trzydz... | Astral
Szybko się czyta - już dawno nie siedziałam sobie w łóżku do późnej nocy by przeczytać "jeszcze trochę" ;) Trochę mi się nie podobała "emocjonalność" bohaterów, którzy dość często bez specjalnych powodów od razu wybuchali śmiechem czy płakali. Myliła też mnie konstrukcja dialogów, gdy były podawane od razu intencje każdego bohatera. Ale generalnie miła , przyjemna lekturka (choć jak ktoś już wspomniał - pewnie szybko o tej książce zapomnę ;)
Użytkownik: ewelinka1975 22.09.2009 00:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Beata - niezależna trzydz... | Astral
No cóż...mnie się podobała,autorka jest bardzo młoda osoba i to sie da wyczuć ale to przeciez poczatki pisania...jak dla mnie -fajnie sie czytalo z ciekawoscia co bedzie dalej....lektura latwa i przyjemna,ja polecam:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: