Dodany: 07.10.2008 13:34|Autor: Patrykola

z okładki


Przez chusteczkę dotknąłem klucza i ostrożnie przekręciłem go w zamku. Drzwiczki kasy drgnęły; czułem, że napiera na nie jakiś ciężar. Uchyliłem je szerzej i usłyszałem krótki, histeryczny okrzyk stojącej za mną Kalety. Wewnątrz kasy siedział skulony Emil Ząbek.
- To niepojęte - odezwał się dyrektor. - Ktoś zabił pana Emila i nie zabrał pieniędzy. Na stole leży milion siedemset tysięcy. Więc po co zabijał?
- On nie miał tutaj wrogów - powiedziała księgowa.

[Iskry, Warszawa 1980]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 829
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: