Każdy, kto choć trochę zna poglądy Tomasza Lisa wie, jaki będzie stosunek tego autora do teraźniejszej rzeczywistości panującej w polskiej polityce. Generalnie zgadzam się z większością opinii przedstawionych przez Lisa. Polska polityka sięgnęła dna. Wina leży również po stronie wyborców, czyli nas wszystkich. Polacy nie chcą brać udziału w wyborach, a tym samym w tworzeniu przyszłości naszej Ojczyzny. Jeśli już głosują, patrzą nie na wykształcenie i mądrość przyszłych parlamentarzystów, ale na to, kto głośniej krzyczy i ma bardziej cięty język. Lis do bólu skrótowo przedstawia historię ludzi, którzy byli lub są u władzy. Ludzi, dla których nie liczy się przyszłość Polski - liczy się tylko kasa (nie klasa). Polscy politycy (nie wszyscy) prezentują niski poziom kultury, posługują się niezrozumiałym językiem, wprowadzają w polskie życie parlamentarne słowa agresji, nagonki, haków.

Dobrze, że książka ta powstała - jedni, czytając ją, będą zgodni co do rzeczywistości, którą opisuje autor. Inni będą kląć, czytając każdą stronę tej książki. Najważniejsze jednak jest, aby każdy czytający tę książkę pomyślał - czy nie wstydzimy się za niektórych naszych polityków? Czy naszego kraju nie stać na to, aby ludzie, którzy są u władzy, byli przez nas wszystkich postrzegani jako ludzie z klasą? Bo przecież na pierwszym miejscu powinna być Polska, głupcze!