Dodany: 17.11.2004 11:09|Autor: qbeck78

bez tytułu


Grisham jest mistrzem wciągania czytelnika w książkę od pierwszej strony. W tym przypadku uzyskuje to dzięki bogatemu starszemu panu, który, znudzony życiem, postanawia rzucić się z okna. Problem polega jednakże na tym, że zostawia szóstkę dzieci chcących podzielić się jego majątkiem, szacowanym na 11 miliardów dolarów. Zaczyna się zabawa...

To druga książka, w której Grisham pokazuje Brazylię jako kraj, w którym niezmiernie łatwo zniknąć. Na poszukiwanie zaginionej kobiety, niezwykle ważnej dla rozwoju wydarzeń, rusza prawnik, który ma dość kariery sądowej. Rozdarty pomiędzy swoją misją a dręczącymi go demonami, przemierza dzielnie rozległe połacie Mato Grosso. I to jest jedyny fragment, w którym książka nieco się dłuży. Poza tym jest świetna, szczególnie w miejscach, w których Grisham ukazuje losy dorosłych dzieci denata. Walki na sali sądowej jest tu niewiele, sporo jest natomiast zmagań poza nią. Dzieci miliardera są opisane w taki sposób, że nie sposób je polubić, za to można dzięki nim mieć sporo zabawy.

Początkowo istnieje całkiem wyraźna linia podziału między kowbojów a czarne charaktery. Jednak i tu Grisham nas zaskakuje, częściowo wybielając czernie, rozkładając winę po równo na dzieci i rodziców.

Jest jeszcze jeden element, który w książce wydaje mi się nieco sztuczny: człowiek, który już wielokrotnie trafiał do ośrodków odwykowych i wciąż jest nałogowcem, jak pokazuje to epizod w pokoju hotelowym w Corumbie, doznaje objawienia na skutek krótkiego spotkania z misjonarką. Nawet za wiele ze sobą nie rozmawiają. Cóż, być może to długość książki i dbałość o tempo opowieści "wymusiła" to uproszczenie.

Po przeczytaniu tej książki byłem pewien jednego: chcę kiedyś pojechać do Brazylii i zobaczyć piękno tamtejszej dżungli. Trzeba się śpieszyć, bo jeśli Grisham ma rację, niedługo nie będzie czego zwiedzać. Kto ma ochotę się wybrać do Pantanalu?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6885
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: