Dodany: 06.08.2008 12:07|Autor: bbartek
Bardzo negatywna ocena
Szczerze mówiąc, mam tylko jedną pozytywną uwagę dotyczącą tej książki: jak na swój wiek, Paolini pisał całkiem dobrze. I tutaj pozytywy się kończą. Bo:
1. Porównując jakość literacką nie do rówieśników, a do światowego poziomu literatury fantasy (a w końcu raczej do tego powinno się "Eragona", wedle reklamy, zaliczać), jest to książka słabo napisana pod względem językowym.
2. Autor popełnia jeden z podstawowych błędów przy "budowaniu napięcia" - nie buduje go po prostu, dalszy przebieg akcji sugerując na tyle jednoznacznie, że tylko głupi się nie domyśli, co będzie dalej.
3. Twierdzenie, że Paolini "czerpał" z klasyków jest eufemizmem - ja bym to nazwał plagiatem. Fabuła opiera się w wielu miejscach chociażby na Tolkienie (patrz budowa świata, w którym rzecz się dzieje). A motyw "starej mowy" (bodajże tak była ona nazwana) jest bez najmniejszych zmian ściągnięty z serii o Śródziemiu Ursuli Le Guin. Mógłbym podać dalsze przykłady, ale do tego musiałbym jeszcze raz przeczytać tę książkę, na co nie mam najmniejszej ochoty.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.