Dodany: 15.11.2004 18:58|Autor: visenna a psik

Książka: Gwiazda jednego przeboju
Jewell Lisa

1 osoba poleca ten tekst.

W połowie drogi.


Po "Gwiazdę" sięgnęłam kiedyś w empiku. Było deszczowe jesienne popołudnie, a ja zobaczyłam nazwisko Lisy (znanej już mi przez "Imprezę u Ralpha") i nie mogłam jej nie wziąć. Od kiedy otworzyłam pierwszą stronę, wciągnął mnie ten świat.

Główna bohaterka - Amy, która nie jest wcale ową tytułową "gwiazdą" mieszka z matką na prowincji. W jej maleńkim miasteczku doskonale ją rozpoznają - jest właścicielką dwójki przeraźliwie długich nóg, przeraźliwie długich rąk i przeraźliwie chudej i wysokiej sylwetki. I w związku z tym - doskonale rozpoznawana jako "życiowa ofiara" przez wszystkich mieszkańców miasteczka. Tymczasem - umiera jej siostra, piękna Bee, w której cieniu Amy zawsze żyła. Musi więc jechać do Londynu, by tam zderzyć się z tajemnicą życia siostry...

A potem jest małe zagracone mieszkanko i ta (jakże filmowa!) scena, gdy Amy stoi przed wielki lustrem w ubraniach siostry z wysokim kieliszkiem. I wielkie pudło pełne listów. I przyjaciółka siostry, tak samo wysoka i chuda. Tylko że już "odnaleziona" - jak pozytyw postaci Amy.

Jako właścicielka ;) dwóch przeraźliwie wysokich przyjaciółek, znam ten problem. Głowę wciśniętą miedzy ramiona. Duuże ciuchy. Nic wyzywającego. Nic rzucającego się w oczy. Nic...kobiecego. I pełno tych samych problemów (wiecie, jak niewielu jest wysokich facetów na świecie? wysokich fajnych przystojnych mądrych i wrażliwych i...). Wprost nie mogłam się naczytać. I już mam prezent bożonarodzeniowy dla Asi - takiej Amy w połowie drogi. W połowie drogi do pokochania samej siebie.

A przecież w książce Lisy jest dużo dużo więcej! Wspaniały, porywająco-wciągający styl, intryga, zagubiona przeszłość i pewien chłobiec w fotelu na kółkach, dziwne domy na przedmieściach, nimfomanka, okularnikowy narzeczony i cała paleta kolorowych postaci. Dość powiedzieć, że nie zważając na mój skromny budżet zapragnęłam zaszyć się pod kocem na pół nocy z cytrynową herbatą we własnym łóżku, chwyciłam więc "Gwiazdę" i poleciałam do kasy (z zamkniętymi oczami) płacąc za ten świat, doskonale nakreślony. Świat moich wysokich przyjaciółek. Świat nie do końca dorobiony. Świat ludzi w połowie drogi.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2009
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: