Dodany: 30.07.2008 23:14|Autor: vinc39

korytarze...


Jak byłam dzieckiem tak się właśnie bawiłam - szukałam korytarzy pomiędzy wyrazami, we wszystkich formach słowa drukowanego - książkach, gazetach itp. Próbowałam nawe tworzyć w ten sposób rysunki. Myślałam, że to tylko ja tak, a tu niespodzianka. Forma wydania stanowi ważny element a lekko pożółkłe kartki dodaja uroku i tworzą miły klimat, zwłaszcza jak czyta sie przy świecach a nie przy świetle elektrycznym (jeżeli nie próbowaliście polecam - szczególnie do czytania klasyki!). W tym przypadku wydawca sprawił sie bardzo dobrze nadając książce taką własnie formę. Współgra ona idealnie z treścią, co powoduje że czyta się jeszcze przyjemniej :)
Wyświetleń: 3639
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: Marylek 31.07.2008 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak byłam dzieckiem tak s... | vinc39
Ja też od dziecka widziałam te korytarze między słowami, choć ich tak nie nazywałam. A od czasu przeczytania "Domu z papieru" ilekroć widzę "korytarz", zawsze sobie przypominam tamtą książkę, zawsze. :)
Użytkownik: jakozak 31.07.2008 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak byłam dzieckiem tak s... | vinc39
Dla mnie to normalka. -) Wystarczy, że zdejmę okulary i patrzę na zapisaną kartkę.
Użytkownik: wenoma 09.08.2008 17:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak byłam dzieckiem tak s... | vinc39
Ja w przedszkolu miałam takie ćwiczenie w tworzenie korytarzy w starych gazetach, miało to na celu ćwiczenie ręki, ale do dziś zdarza mi się śledzić dziwne drogi spacji ;)
A książka cudowna!
Użytkownik: Farary 05.10.2008 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak byłam dzieckiem tak s... | vinc39
A mnie na studiach z edytorstwa uczono, że taki "korytarz" (miało to nawet swoją fachową nazwę, ale jej nie pamiętam), jeśli rzuca się czytelnikowi w oczy, jest błędem edytora! a nawet: karygodnym błędem edytora!!! Edytorem nie zostałem, nie wiem, jak dziś się na to patrzy w redakcjach, ale nie przypuszczałem, że korytarze między literami mają swoich wielbicieli... :)
Użytkownik: Kuba Grom 06.10.2008 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie na studiach z edyt... | Farary
kiedyś spostrzegłem przypadkowo, iż przerwy między wyrazami w kartkówce z religii mojego kolegi, układają się w kształt ryby. Dziwne, co nie?
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: