Dodany: 10.07.2008 16:11|Autor:

Książka: Marakesz
Pankovčín Václav
Notę wprowadził(a): wenoma

z okładki


Václav Pankovčín (1968-1999) to przedstawiciel interesującej generacji prozaików i poetów słowackich debiutujących na początku lat 90-tych. Autor siedmiu książek prozatorskich. Jego pisanie ma osobisty i w niemałym stopniu autobiograficzny charakter. Proza Pankovčína, choć wyraźnie osadzona w słowackiej rzeczywistości, często przypomina realizm magiczny w mrocznym, poetyckim wydaniu. Pankovčín bywa również wybornym, ale raczej dyskretnim i litościwym humorystą.

Fabularne i sentymentalne jądro jego prozy związane jest głównie z północno-wschodnią Słowacją (skąd pochodził), z wyraźnie biedniejszą i trochę zapomnianą częścią kraju, gdzie wciąż dominuje emocjonalna - czasem zbyt szorstka i okrutna, czasem zbyt sentymentalna ludowość, prowincjonalizm, ale także związki z bujną i nie zawsze przyjazną przyrodą, ślady archetypów, dawnych obyczajów. Ta kraina to także tygiel kulturowy - obok siebie mieszkali tutaj grekokatoliccy Rusini, katoliccy Słowacy, Cyganie, Węgrzy, Żydzi, Niemcy, Polacy. Nad tą mało znaną krainą, mimo piękna górzystej przyrody, unosi się cień zagłady, a czas zdaje się być tylko lokalny. Jakby na marginesie historii... W którymś z opowiadań Pankovčín porównuje ten region do bermudzkiego trójkąta... (Z tych stron rodzice Andy Warhola wyemigrowali do Stanów). Starzy, "ci szaleni wschodniacy", wymierają, a młodzi uciekają do miasta, w którym najczęściej nie potrafią się do końca odnaleźć. Korzenie są zbyt silne. Tak było i z Pankovčinem. Mieszkając w "zachodniej" Bratysławie, wciąż był obecny w swojej ojczystej "dalekowschodniej" wiosce, Papinie, którą w książkach nazywał MARAKESZEM.

Jacek Bukowski

[Wydawnictwo Czarne, 2006]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 811
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: