Dodany: 21.06.2008 09:12|Autor: bogna

Modernizacje bibliotek publicznych


Przekształcenie bibliotek w miasteczkach i wsiach w "nowoczesne centra kulturalno-edukacyjne" zakłada porozumienie podpisane przez ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego i prezesa Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, Jerzego Koźmińskiego.

Porozumienie "o współpracy w ramach modernizacji i wsparcia publicznych bibliotek" podpisano wczoraj w Warszawie. Modernizacja bibliotek publicznych w małych miejscowościach będzie odbywać się w ramach nowego programu resortu kultury "Biblioteka" i przy wsparciu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.

Zmodernizowane biblioteki to będą miejsca, w których kształcenie, edukowanie w zakresie szeroko rozumianego czytelnictwa będzie odbywało się na najwyższym poziomie.

Fundacja Wolności przyczyni się do modernizacji bibliotek, zwłaszcza gminnych i wiejskich, poprzez dostarczenie im potrzebnego sprzętu komputerowego, oprogramowania, a także ułatwienie dostępu do internetu. Planowane są także zmiany siedzib bibliotek na bardziej nowoczesne, wydłużenie czasu ich otwarcia (9-21) i szkolenia dla bibliotekarzy.

Programem ma być objętych ponad dwa tysiące bibliotek.

Żródło: rp.pl/wiadomości

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 12
Użytkownik: kropka 21.06.2008 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Przekształcenie bibliotek... | bogna
Fantastycznie! Ktoś ma jakieś informacje jak można wesprzeć swoją bibliotekę? Jakieś karty zgłoszeń? A może ktoś wie kiedy to wejdzie w życie? Czy o modernizację ma zgłaszać się burmistrz czy tez same biblioteki?
Użytkownik: bogna 21.06.2008 12:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Fantastycznie! Ktoś ma ja... | kropka
Realizatorem programu ze strony ministerstwa jest Instytut Książki. "Ten rok jest rokiem przygotowawczym" - powiedział PAP Gauden (szef IK), wyjaśniając, że faktycznie modernizacja bibliotek rozpocznie się w 2009 roku. Nic więcej nie znalazłam :-(
Użytkownik: kropka 22.06.2008 01:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Realizatorem programu ze ... | bogna
W każdym bądź razie dzięki :)
Użytkownik: janmamut 22.06.2008 05:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Fantastycznie! Ktoś ma ja... | kropka
Po doświadczeniach wrocławskich obawiam się, że jeśli to firmuje Zdrojewski, najpierw zburzy się stare biblioteki i rozryje teren wokół, by zrobić miejsce na nowe, a później będzie się prowadzić roboty aż do śmierci ostatniego czytelnika. Chciałbym tę realizację bajek o nowoczesnych bibliotekach, otwartych do 21, zobaczyć na miejscu, to może bym uwierzył w przeniesienie tego do mniejszych ośrodków.
Użytkownik: bazyl3 22.06.2008 05:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Przekształcenie bibliotek... | bogna
http://www.instytutksiazki.pl/pl,ik,site,6,4,21012​.php
Ani tu, ani na stronie MKiDN nie doszukałem się listy bibliotek :( Strasznie to lakoniczne.
Użytkownik: juka 22.06.2008 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: http://www.instytutksiazk... | bazyl3
No właśnie, lakonicznie i ogólnikowo. Chciałam się dowiedzieć, na czym ma polegać ta modernizacja, zwłaszcza małych bibliotek. Bo jeśli chodzi o wydłużenie czasu otwarcia, to bardziej jest to potrzebne w dużych, miejskich ośrodkach. Biblioteka w moim małym miasteczku (przy głównej ulicy:)) oczywiście nie jest czynna do 21, tylko dużo krócej, ale o której bym nie poszła, tłoku nie ma. I skoro o 16 - 17 mało kto chce korzystać z internetu, to nie sądzę, żeby zechciał o 21:) Kluczową sprawą są środki na powiększanie księgozbioru i zakup nowości - to jest takim bibliotekom najbardziej potrzebne.
Użytkownik: verdiana 22.06.2008 09:42 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie, lakonicznie i... | juka
I metraż, który te nowości pomieści. :-)
Użytkownik: juka 22.06.2008 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: I metraż, który te nowośc... | verdiana
Na razie to u mnie jest raczej nadmetraż:) No chyba że to będą jakieś oszałamiające zakupy:)
Użytkownik: verdiana 22.06.2008 09:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie to u mnie jest r... | juka
W tej, do której się ostatnio zapisałam, metraż jest problemem podstawowym - po co bibliotece fundusze na nowości, skoro nie może ich kupić, bo nie ma gdzie trzymać? :(

Za to moja stara biblio ma dużo miejsca, a nie ma funduszy. Powinny się zamienić. :> Ale też niewielu ludzi tam przychodzi i masz rację, tam też już o 17 prawie nikt nie zagląda.

Widzę jeszcze jeden problem: w bibliotece małomiejsskiej (że się tak wyrażę), która ma i metraż, i fundusze, te fundusze są źle IMHO wydawane - nowości owszem, są, ale wyłącznie ograniczone do popliteratury. :( Tymczasem biblio nie ma specjalizacji i jest biblioteką dla CAŁEJ społeczności, całego osiedla, a nie jedynie dla miłośników przeciętnej beletrystyki. :( Nie dziwi mnie więc, że niewielu ludzi ją odwiedza. A potem się narzeka na czytelnictwo. :P
Użytkownik: juka 22.06.2008 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: W tej, do której się osta... | verdiana
Wiesz, gdyby nakłady były inne... A tak, wcale nie dziwię się paniom w mojej bibliotece, że mając kilkaset zł miesięcznie wolą kupić kilka romansów, parę kryminałów i tzw. powieści dla kobiet, czyli rzeczy, które są czytane i na które są kolejki i zapisy, a nie coś ambitniejszego, co przeleży potem na półce. Ideałem byłoby, żeby można było kupić i jedno, i drugie, ale to na razie nierealne:)
A co do traktowania wszystkich "od sztancy", zgadzam się - ale tak to chyba jest z tymi projektami. Niedawno w ramach jakiegoś projektu wyposażono szkoły w monitoring, przy czym nieważne było to, czy szkoła jest duża czy mała, czy rzeczywiście potrzebuje tych kamer itd. Pieniądze były na kamery i nie można było ich przeznaczyć na coś innego. No i efekt jest taki, że w mojej małej szkole kamera wisi na kamerze, zabrakło praktycznie już miejsc, gdzie można by je umieścić, za to np. niektóre ławki i krzesła pamiętają lata 70.
Użytkownik: joanna.syrenka 22.06.2008 10:37 napisał(a):
Odpowiedź na: W tej, do której się osta... | verdiana
Na szczęście nie wszystkie biblioteki - jak to nazwałaś: małomiejskie - całość funduszy przeznaczają na takie ksiażki. Jestem szczęśliwą mieszkanką takiego miasteczka, gdzie biblioteka funkcjonuje wzorowo, nowości jest całkiem sporo, a wśród nich prawdziwe perełki. Poza tym pani dyrektor jest chętna na wszelkie propozycje i bierze pod uwage wszystkie lektury, które zaproponują czytelnicy.
Trudno mi natomiast ocenić czy ruch przez to jest większy, bo nie mam porównania. Przyzwyczajona do zatłoczonych czytelni i wypożyczalni uniwersyteckich i naukowych, nie wiem jak by było w bibliotekach np. z sąsiednich miasteczek. W każdym razie - w naszej "małomiejskiej" bibliotece prawie zawsze ktoś buszuje w regałach :)
Użytkownik: verdiana 22.06.2008 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie to u mnie jest r... | juka
A w ogóle jak teraz o tym myślę, to mi się inicjatywa wydaje chybiona. Nie powinno się skupiać wyłącznie na biblio w małych miastach. Ani wyłącznie na biblio w dużych miastach. I nie "pomagać" im od sztancy - wszystkim komputer, wszystkim Internet itd. Każda ma INNE potrzeby! Jedną powinno się przenieść do większych pomieszczeń, innej brak funduszy, jeszcze innej katalogu online, a za to inna w ogóle nie potrzebuje kompa i Internetu (wiem, co mówię, istnieją takie, dobrze znam jedną :)), tylko drugiej osoby na etat, bo jedna nie wyrabia.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: