Dodany: 18.06.2008 20:22|Autor: ninira

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Przygody Narizinii czyli zadartego noska
Lobato Monteiro (Lobato José Bento Renato Monteiro)

1 osoba poleca ten tekst.

Wspaniały świat dziecięcej fantazji!


W podmiejskim małym dworku nazywanym „Żółta Wilga” mieszka starsza pani, Benta z najmilszą z wnuczek, siedmioletnią Lucią o zadartym nosku, którą wszyscy nazywają Narizinia (przezwisko pochodzi od słowa narizinho, czyli nosek).

W domu mieszka także dawna niania Luci, Murzynka Anastazja, czyli ciotka Nastusia, oraz gałgankowa lalka Luci - Emilia. Lucia bardzo lubi Emilię i nie rozstaje się z nią wcale. Każdego popołudnia Lucia bierze lalkę i idzie z nią w głąb sadu, na brzeg rzeczki, gdzie rzuca rybom okruchy chleba.

I tak zaczyna się ta piękna opowieść o wyobraźni dziecięcej i przygodach Narizinii w Krainie Czarów. W Krainie Czarów wszystko się może zdarzyć, jedna z rybek staje się Księciem Łuskowatym, inne małe stworzenia: rybki, chrabąszcze, owady, raki są albo świtą książęcą, albo mieszkańcami Królestwa Jasnych Wód. Emilia po zażyciu odpowiedniej pigułki zaczyna mówić ludzkim głosem, chociaż potem odzywa się raczej nienajmądrzej.

Niebawem na wieś przyjeżdża kuzynek Narizinii - Piotruś i zaczyna być jeszcze ciekawiej. Z kaczana kukurydzy powstaje wielce uczony wicehrabia Kaczan-Kukurydziański. Okazuje się także, że żarłoczny prosiak Kikutek jest markizem, którego zła wróżka zmieniła w prosiaka do czasu, aż Kikutek znajdzie czarodziejski pierścień ukryty w ziemi. W razie potrzeby łąka zamienia się w salę balową przepięknie oświetloną lampami z promieni słonecznych. Wszystko tonie w powodzi kwiatów. A jaki tłum gości! Kanarki, kolibry, krewetki, kraby... - roi się i mieni wieloma barwami.

Na bal i przyjęcia przychodzą też różne znane postacie z Krainy Bajek - Kopciuszek, Śnieżka, Piotruś Pan, Ali Baba i wiele innych, znanych z wielu baśni, a nawet sam pan Bajkopisarz La Fontaine.

Nie mogę zdradzać wszystkich wydarzeń, ale książka jest ciekawa, pogodna i zabawna. Nie ma tu wojen ani okrutnej walki "dobra ze złem" - każdy z bohaterów obok zalet ma jakieś swoje niewielkie wady, zwłaszcza nieszczęsny markiz Kikutek. Najgroźniejszy dla wszystkich jest olbrzymi dziki ptak Rok, ale wcale nie trzeba go zabijać, żeby zniknął.

Choć treść przygód Narizinii jest całkiem inna, to przypomina mi dwie książki Heleny Bechlerowej: "Dom pod kasztanami" i "Za Złotą Bramą". Tam także, dzięki swojej wyobraźni, dzieci wraz z różnymi przedmiotami przeżywają czarodziejskie i ciekawe przygody. Ale "Przygody Narizinii" są bardziej spójne i dla mnie o wiele ciekawsze.

Piękny świat dziecięcej fantazji!

Polecam "Przygody Narizinii" i dzieciom, i dorosłym, żeby w zabawach mogli dorównać wyobraźnią swoim pociechom.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1910
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: