Dodany: 02.06.2008 15:37|Autor:

z okładki


Emigracja - gasi ducha czy zmienia perspektywę?

Wody Atlantyku to podnoszą się o kilka metrów, atakując wybrzeże Irlandii, to znów opadają. Zjawisko pływów ma odzwierciedlenie w falach ludzi, opuszczających i napływających na Zieloną Wyspę. W tę podwójną falę - przypływu i odpływu - włączyli się niedawno Polacy. Niektórzy rozbijają się o obce brzegi, inni jednak szybko odnajdują się w nowych realiach. Z jednym może wyjątkiem: znacznie bardziej niż innym, grozi im samotność i wewnętrzna pustka.

Z perspektywy posługi kapłańskiej, umożliwiającej obserwację zarówno kondycji psychicznej rodaków, jak i meandrów wiary w nowoczesnym, coraz bardziej świeckim świecie, Marcin Lisak upomina się przede wszystkim o dwie rzeczy. Po pierwsze, nieporzucanie duchowego wymiaru życia. Po drugie, o bardziej ludzkie, rozumniejsze, mocniej stojące na ziemi chrześcijaństwo. Jeśli wiara ma ostać się - i być ostoją - we współczesnym świecie, definiowanym często przez pogoń za pieniądzem, rozłąkę z rodziną i obojętność otoczenia, musi wyjść mu naprzeciw i rozsadzić granice wyuczonych regułek. Jeśli ma być światłem, zdaje się mówić Lisak, to latarnią w ciemności, nie oślepiającym reflektorem w pokoju przesłuchań.

Jak każdy przewodnik - to lektura dla zagubionych lub po prostu ciekawych, niestrudzonych wagabundów lub dopiero wyprawiających się w nieznane. Raz na fali, raz pod falą.


[Wydawnictwo Homini, 2008]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 528
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: