Dodany: 27.05.2008 20:19|Autor: krzyniu

Wspomnienia z pociągu do Schizophrenii


"Czerwiec, 1969: Pożegnanie Absolwentów Uczelni Swarthmore: Poprzedniej nocy ktoś białą farbą namalował na froncie pożegnalnej estrady: »Rozpoczęcie czego?«. I chociaż z rana ekipa porządkowa odpowiedzialnie ukryła to za czerwonymi, białymi i granatowymi barwami narodowej flagi, wszyscy wiedzieli, że to perfidne pytanie ciągle tam jest. Siedzieliśmy z nieprzeniknionymi twarzami, słuchając, że jesteśmy wystarczająco dobrze wykształceni, by ocalić cywilizację i takich tam innych podobnych bzdur. Większość z nas nosiła na ramionach czarne opaski, które jednoznacznie mówiły światu, po czyjej stronie stoimy, jeżeli chodzi o wojnę w Wietnamie"[1] - tak się zaczyna, a potem już nie jest tak grzecznie. "Eden Express" to opowieść o wielkich przemianach - tych osobistych, związanych z ciężką chorobą, ale również o przemianach całego pokolenia młodych ludzi, których głównym celem było zostać "dobrym hippie".

Mark Vonnegut opowiada tę historię z pełną gracją i z nieodrodnym, rodzinnym humorem. Wsiadamy razem z nim w Pociąg do Edenu i dajemy się porwać, choć już od pierwszych chwil przeczuwamy, że "jeszcze chwila, a gówno wpadnie w wentylator"[2].

"Eden Express" to zdecydowanie NIE jest książka dla każdego. Jeśli w swoim życiu ani razu nie pomyślałeś, że jesteś na równi pochyłej, jeśli nie zdarzyło Ci się nigdy poczuć, że tracisz kontrolę nad swoim życiem, jeśli nigdy nie przyszło Ci do głowy, że z Twoją głową dzieje się coś dziwnego - prawdopodobnie odbierzesz tę opowieść jako pokręconą wizję hipisa-narkomana, bezładny zapis walki z systemem i rozwijającej się schizofrenii. Jeśli jednak kiedykolwiek poczułeś, jak przerażająca potrafi być własna psychika, to ta książka niewątpliwie sprawi, że odpłyniesz. Dlatego warto pamiętać o ostrzeżeniu, jakie znaleźć możemy w słowie wstępnym "Od Tłumaczy", że nawet książka (podobnie jak narkotyki) "może wytrącić z równowagi człowieka mało stabilnego"[3].



---
[1] Mark Vonnegut, "Eden Express", wyd. Remix, Wrocław 1992, s. 11.
[2] Tamże, s. 51.
[3] Tamże, s. 7.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1985
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: