Dodany: 15.04.2008 22:45|Autor: odk

Rozamunda


"Rozamunda" to książka, na którą trafiłam całkiem przypadkowo podczas robienia porządków na półce z książkami, z ciekawości zajrzałam na pierwszą stronę, przeczytałam kilka pierwszych zdań i.. złapałam się na tym, że nie mogę się od niej oderwać! Książkę "połknęłam" w naprawdę ekspresowym tempie.

Całkiem jak u Hitchcocka, wszystko zaczyna się w niej od "trzęsienia ziemi" a potem napięcie jeszcze tylko rośnie. W pierwszych scenach bowiem poznajemy Rozamundę - roztrzęsioną kobietę, która planuje jak najszybciej pozbyć się niechcianej ciąży. W miarę rozwoju akcji dowiadujemy się o niej coraz więcej zadziwiających szczegółów a i ona sama diametralnie się zmienia. Nie chcę tu zdradzać niczego, bo popsułoby to tylko przyjemność lektury, w dalszym opisie skupię się więc bardziej na walorach książki jako takiej.

Jest to więc opowieść ciepła, pełna uroczego, kobiecego poczucia humoru, ale nie jest ani przesłodzona, ani naiwna. Akcja toczy się w Londynie, w którym mieszka główna bohaterka i jej przyjaciele. To miasto, jego klimat i charakterystyczne zwyczaje Anglików są jakby odrębnym bohaterem powieści. Mamy tu więc trochę polityki (Rozamunda wychowana w rodzinie zamożnych zwolenników socjalizmu - kontrasty społeczne!), trochę słynnej angielskiej grzeczności, której hołduje sama Rozamunda zawsze bacznie strzegąc by nikomu nie zrobić nieprzyjemności, i wiele innych ciekawych "smaczków". A wszystko to okraszone bardzo dobrym językiem, łatwe w odbiorze i pozostawiające ślad w duszy, takie błogie ciepło, podszyte nostalgiczną refleksją. Naprawdę interesująca lektura, polecam!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1206
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: