Dodany: 10.02.2014 18:12|Autor:
nota wydawcy
Historia "hiszpańskich róż", których nie potrafił złamać Generał Franco - wstrząsająca powieść o niezłomnej wierze i miłości.
Dulce Chacón opowiada o losie kobiet, które przeżyły piekło hiszpańskiej wojny. Wyzwala wspomnienia rozciągniętych na pryczach bólu i rozpaczy, nadziei krążącej po spacerniaku, miłości ukrytej pod bluzką i odbijającej się od murów bezsilności. Godność jest jedyną bronią żon, narzeczonych, sióstr i matek republikańskich partyzantów - Hortensii, której pisane było zginąć, jej siostry - pięknej Pepity o niemożliwie niebieskich oczach, rudowłosej Elviry, Reme o barwie głosu jak jej popielate włosy i niepokornej Tomasy o oliwkowej cerze.
Mistrzowsko dramatyczna, przejmująca powieść oparta na relacjach ocalałych kobiet przerwała trwające dziesiątki lat milczenie rozdartej Hiszpanii. Wywołała burzę w kraju, gdzie do dziś sąsiedzi patrzą na siebie wilkiem i mówią o sobie "rojillos" (czerwoni) lub "fachas" (faszyści).
"Dla wielu ta wojna jeszcze się nie skończyła" - twierdziła autorka w wywiadach. "Ta powieść jest hołdem złożonym kobietom, które milczały zbyt długo. Dałam im głos" - powiedziała Dulce Chacón po wydaniu książki.
Urodzona w Zafrze w 1954 roku córka reżimowego burmistrza miasta wychowała się w arystokratycznym domu przesiąkniętym prawicowymi poglądami i poezją pisaną przez ojca. Po jego śmierci, gdy miała dwanaście lat, razem z matką i siostrą bliźniaczką Inmą przeniosły się do Madrytu. I obie z siostrą zostały poetkami i pisarkami. "Uśpiony głos" pisała cztery lata. Dotarła do wielu ofiar wojny domowej, by odkryć to, czego nie uczono jej w szkole. W powieści przedstawiła łagodniej niektóre prawdziwe zdarzenia, bo uznała, że byłyby zbyt brutalne dla czytelnika. Od bohaterki książki, Pepity, usłyszała: "Wybaczam, ale nie zapominam". Niepamięć uważała za najważniejszy problem Hiszpanii. Zmarła na raka rok po publikacji książki.
[Marginesy, 2014]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.