Dodany: 06.02.2014 10:26|Autor:

nota wydawcy


"Kochani! Oddaję w wasze ręce kolejną już książkę o tematyce kucharskiej z pogranicza łemkowsko-bojkowskiego, a nade wszystko z terenu Karpat Zachodnich. Teren jaki objąłem badaniem, praktycznie zaczyna się w okolicach Sławska na Ukrainie, a kończy się gdzieś w okolicy Buska, Krynicy Górskiej. Zbierane od wielu, wielu lat przepisy, w dużej mierze od osób, które już spożywają niebiańskie potrawy, trudno jest zestawić w jakąś chronologię lub też podawać je pod kątem walorów smakowych, czy też według spisu alfabetycznego. Podaję je tak, jak zostały spisane. Dużą trudność przysporzyły mi tłumaczenia z pamiętników gospodyń z tamtych czasów, które pisane były w mieszanym języku bojkowsko-łemkowsko-rusnacko-węgiersko-słowacko-ukraińsko-niemiecko-rumuńsko-polskim. W wielu przypadkach trzeba było domyślać się z jakich składników i jak zrobić daną potrawę. Najprostszym rozwiązaniem było ugotowanie jej metodą prób i błędów. [...]

Chciałbym tu dodać, że zapiski te mające »set« lat, w wielu przypadkach dotykały znamienitych wydarzeń, które miały miejsce na tej ziemi i nie są znane obecnym historykom. Na podstawie starej bieszczadzkiej kuchni można odtwarzać historię tej ziemi, czasy mlekiem i miodem płynące oraz okres tzw. nędzy galicyjskiej, która nie omieszkała tej ziemi ominąć. [...]

Można więc w tej książce znaleźć potrawy bardzo proste i prymitywne, które pozwalały na jako takie przeżycie, ale można również srodze się zdziwić, kiedy potrawy będą bardzo zacne i drogie. Ponad wszystko jednak, prymitywność przygotowania tych potraw i ich zadziwiający, wspaniały smak nie mają sobie równych w żadnym innym rejonie świata".

Krzysztof Antoniszak — ze wstępu

[Ruthenus, 2012]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 322
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: