Anka Romantowska jest „już” po trzydziestce, ale wciąż bez mężczyzny u boku, z którym wiązałaby plany na długotrwały związek. Sytuacja ta jest przyczyną udręk jej (nad)opiekuńczej matki, która daje się wplątać przyjaciółce w akcję ratunkową dla swojej córki, polegającą na znalezieniu jej wymarzonego partnera. Cały spisek okazuje się niezwykle rozbudowany i całkowicie zatajony przed główną zainteresowaną – Anką. Ta z kolei postanawia się usamodzielnić i wyprowadzić z rodzinnego domu wprost w sam środek podejrzanej okolicy, zajmując obskurne mieszkanie po kobiecie, która cieszyła się wśród sąsiadów niezbyt pochlebną opinią.

Książka jest napisana lekkim stylem, zawiera dużą dawkę humoru i szybko wciąga. Sądzę, że zainteresuje zarówno młode dziewczyny, jak i dojrzałe kobiety, wywołując na twarzach wszystkich szczery uśmiech. Trudno zaklasyfikować tę powieść do konkretnego gatunku, gdyż ma elementy i kryminału, i romansu, dzięki czemu z pewnością trafi w gusta wielu czytelników. Ani przez moment nie jest nudna – liczne zwroty akcji nie pozwalają oderwać się od lektury.

Jej zaletą jest również to, że wyszła spod pióra polskiej pisarki. Warto sięgać po książki rodzimych autorów i przekonywać się o ich zdolnościach pisarskich.