Dodany: 03.04.2008 08:40|Autor:
z okładki
Dziennik ostatniego cara Rosji, Mikołaja II Aleksandrowicza z dynastii Romanowów (1868-1918), to niezwykły, szokujący dokument. Wprost wierzyć się nie chce, że wyszedł spod pióra władcy wielkiego imperium!
Rzecz w tym, ze Mikołaj nie znosił roli, jaką przyszło mu odgrywać w państwie. Polityką mało się interesował, dworski ceremoniał denerwował go i nudził. Treść jego życia stanowiły więc zabawy, polowania, teatr, parady wojskowe, plotki, a zwłaszcza rodzina. Toteż ważne wydarzenia historyczne, w jakie obfitował okres jego rządów (wojna z Japonią, I wojna światowa, rewolucja), znalazły w dzienniku zupełnie nieoczekiwane odbicie.
Inny rys charakteru Mikołaja to skłonność do mistycyzmu i zabobonów. Stąd w jego otoczeniu tylu uzdrowicieli i nawiedzonych wszelkiej maści, z Rasputinem na czele. Nie uratowali oni jednak cesarza przed okrutnym wyrokiem historii: wraz z rodziną został rozstrzelany przez bolszewików.
[Wydawnictwo Iskry, 1998]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.