Dodany: 26.03.2008 08:21|Autor: KatarzynaM

cytat z książki


(...) Innym razem z tą samą, widocznie zbyt wrażliwą artystką, w najbardziej ożywionym momencie czułości Gabryelski zastygł, znieruchomiał i rzekł sucho: "Przepraszam. Albo pani, albo ja. Kobieta powinna być bierną (...) Kiedy go ktoś odwiedzał po raz pierwszy, Gabryelski prowadził gościa do wykwintnego męskiego buduaru, gdzie na półce stało kilka słojów z poronionymi ludzkimi foetusami. "To moje dzieci", objaśniał bardzo naturalnym tonem w odpowiedzi na pytające spojrzenie gościa[1].

Istotnie, mówić o oddziaływianiu Przybyszewskiego nie mówiąc o alkoholu, to byłoby tyle, co napisać dzieje Napoleona, a nie wspomnieć o wojsku. (...) I mogę mówić o tyle bezinteresowniej, ile że, co do mnie, jestem człowiekiem, dla którego alkohol, poza jakimś rzadkim duchowym świętem, w życiu nie istnieje. Ale wtedy poznałem jego magię...[2]

Znamienna dla epoki jest historia małżeństwa tego Konrada. Starał się o pewną pannę z kresów, która była oporna jego zabiegom. Nie wiedząc już, co począć, kropnął do niej namiętny list, przepisany dosłownie z którejś powieści Przybyszewskiego. Skutek był piorunujący, panna natychmiast padła mu w objęcia i pobrali się[3].

Cyganeria to raczej "ogon" sztuki, ci, którzy przeważnie nie tworzą, a tylko przybierają kostium artystów i korzystają z ich przywilejów[4].



---
[1] Tadeusz Boy-Żeleński, "Znaszli ten kraj?...", Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 2004, s. 88.
[2] Tamże, s. 90.
[3] Tamże, s. 102.
[4] Tamże, s. 157.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 981
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: