Cześć. Od kilku dni zastanawiam się jaką obrać koncepcje w moim temacie maturalnym, który dotyczy dramatu niespełnionych marzeń w literaturze pozytywizmu. Rozmawiałam z Panią polonistką, która doradziła mi zawęzić temat do konkretnego marzenia (marzenie o nauce, miłości, władzy, lepszym życiu itp). Jeśli chodzi o książki to z lektur bardzo podobała mi się "Lalka". Jest w niej marzenie miłości (Wokulski), do tego dodałabym Panią Bovary, ale nie wiem co dalej, może "Anna Karenina"?
Szkoda, że epoka mnie ogranicza.
Chciałabym uniknąć użycia "Nad Niemnem" i "Ludzi bezdomnych".
Jeśli chodzi o naukowców to kojarzę tylko z Lalki, a władza to może "Faraon" Prusa.
Myślicie, że określenie marzenia jest dobrym pomysłem?
Dziękuję z góry za wszystkie rady i odpowiedzi.