"Spacery z Matką Naturą – niezwykłą zielarką" to książka z serii "Przygody Karkonoskich Skrzatów" autorstwa Marii Nienartowicz, autorki wielu regionalnych bajek dla dzieci. Mimo że skierowana jest do najmłodszych odbiorców, myślę, że ciekawostki, których znajduje się w niej niemało, zwrócą również uwagę rodziców.

Publikacja przybliża czytelnikowi najpopularniejsze zioła, często przez ludzi niedoceniane, a nawet kojarzone raczej z chwastami niż roślinami leczniczymi.

Ta zajmująca historia rozpoczyna się od prac porządkowych w ogrodzie. Małe pracowite skrzaty chętnie pomagają bowiem rodzicom w uprawie ogródka. To w nim natykają się na pokrzywę, której stanowczo chcą się pozbyć. Ich mama jednak ma w związku z nią inne plany. Celowo pozostawia małą kępę pokrzyw pod płotem. Wszak jest to przecież, jak mówi maluchom, zioło - a jego właściwości, kiedyś powszechnie znane, dziś są nieco zapomniane i niedoceniane przez ludzi. Wiadomości te zaciekawiają małe skrzaty na tyle, że postanawiają dowiedzieć się czegoś więcej o roślinach leczniczych, poznać ich gatunki i właściwości. Wtedy na pomoc przychodzi im mądra Matka Natura - oprowadza maluchy po okolicy, wskazując rosnące tam zioła oraz opowiadając interesująco o ich właściwościach i sposobie działania.

"Spacery..." czytałam razem z córką i trudno mi powiedzieć, którą z nas bardziej ona zainteresowała. Córka skupiała się na skrzatach i z uśmiechem komentowała opisy znanych jej z ogrodu roślin, ja natomiast poznawałam ich właściwości oraz sposób odpowiedniego przygotowania i okres zbiorów. Tak więc tym razem każda z nas znalazła w książce coś dla siebie ;).

Jeśli chodzi o język, jest on bardzo zrozumiały i przyjemny. Łatwo można w nim wyczuć szczególną więź autorki z regionem karkonoskim, który niewątpliwie jest jej bardzo bliski.

Bajka jest wciągająca i bardzo wartościowa, niezbyt długa, a mimo to pełna fascynujących informacji. Ponadto w książce znajdują się liczne barwne ilustracje, które przyciągają uwagę dzieci, pomagając jednocześnie w identyfikacji omawianych gatunków roślin.

Razem z córką nabrałyśmy ogromnej ochoty na miód z mniszka lekarskiego, za którego przygotowanie z pewnością zabierzemy się już najbliższej wiosny.

Polecamy tę publikację wszystkim miłośnikom przyrody. Z pewnością nauczy maluchy szacunku do natury, uświadomi im, jak wiele kryje ona w sobie tajemnic, a przygody Karkonoskich Skrzatów będą ciekawym sposobem na zwrócenie uwagi dziecka na te właśnie aspekty.

Zachęcam do lektury ;).


[]recenzja opublikowana również na blogu osobistym]